Trwała przemiana Daniel Goleman 7,1
ocenił(a) na 85 lata temu Książka przedstawia wyniki badań nad efektami medytacji: chodzi o to, kiedy prowadzi ona do 'trwałej przemiany' charakteru czy zachowania. Przy okazji dostajemy spis błędów metodologicznych popełnianych w badaniach na temat ludzkich zachowań. Konkluzja jest taka, że tylko długotrwała i systematyczna praktyka pod okiem dobrego nauczyciela prowadzi do trwałych zmian. Inspirująca lektura.
Dwóch amerykańskich psychologów praktykujących medytację i badających ją naukowo, napisało książkę o długotrwałych skutkach praktyki. Chodzi o to, kiedy prowadzi ona do 'trwałej przemiany' charakteru czy zachowania. Celem książki jest naukowa odpowiedź na powyższe pytanie, tzn. za pomocą poprawnych metodologicznie eksperymentów i badań.
Problem jest taki, że „naukowe badania poświęcone zjawisku medytacji są bardzo nierówne pod względem naukowej solidności”, ten problem występuje również w innych badaniach zachowań człowieka. Autorzy wymieniają cały szereg typowych błędów metodologicznych: po pierwsze brak replikowalności: „każdy naukowiec powinien być w stanie powtórzyć dany eksperyment i uzyskać te same wyniki”. Niestety: „Brak replikowalności wydaje się powszechnym problemem w nauce”. Dalej, badacze nie uświadamiają sobie skrzywienia poznawczego zwanego „uprzedzeniem eksperymentatora”, chodzi o to, że autor(zy) eksperymentu mogą wypaczać wyniki tak żeby były bardziej zgodne z oczekiwaniami. Jest to trudny do przezwyciężenia problem, aby mu przeciwdziałać laboratorium Davidsona „celowo zatrudnia kilkoro naukowców sceptycznie nastawionych do efektów medytacji, żeby w zdrowy sposób sygnalizowali problemy i pytania, które „gorliwi wyznawcy” mogliby przeoczyć albo zamieść pod dywan.” Raczej rzadka praktyka... Dalej, studenci biorący (zwykle) udział w eksperymentach nie są typowymi przedstawicielami ludzkości. I tak dalej i tym podobne...
Dlatego przedstawiając wyniki badań autorzy skoncentrowali się jedynie na pracach metodologicznie poprawnych i publikowanych w czasopismach o najwyższej jakości, oznaczało to odrzucenie ponad 90% publikacji w danej dziedzinie (myślę, że podobne liczby występują w odniesieniu do artykułów o dietach). Zatem do różnych rewelacji mających pozory naukowości należy odnosić się nader sceptycznie...
Autorzy pokazują cztery obszary, w których systematyczna medytacja prowadzi do pozytywnych zmian: po pierwsze lepsza reakcja na stres i szybszy powrót do równowagi po stresie. Ten efekt pojawia się dosyć szybko. Drugi obszar to zwiększenie współczucia i empatii. Co ciekawe, wzrost współczucia prowadzi do zwiększenia poczucia szczęścia. Po trzecie, praktyka wzmacnia zdolność mózgu do skupienia się na jednej rzeczy i ignorowania rozproszeń, niemniej autorzy podejrzewają, że osiągnięcie trwałej zmiany w tym zakresie wymaga systematycznej praktyki przez dłuższy czas. Po czwarte chodzi o rozluźnienie lgnięcia do własnego 'ja', czyli o uwolnienie od „kurczowego trzymania się myśli, emocji i impulsów, które nas prowadzą przez codzienne życie”; przynosi to dużą ulgę i uwolnienie od cierpienia.
Konkluzja jest taka, że długotrwała zmiana charakteru czy zachowania jest możliwa jedynie w przypadku systematycznej, długoletniej praktyki, najlepiej pod okiem kwalifikowanego instruktora. Dobrze jest też czasami się udać na wielodniowe odosobnienia medytacyjne: „Jak się wydaje, efekty samodoskonalenia są proporcjonalne do łącznej liczby godzin spędzonych na praktyce, a także do czasu spędzonego na dłuższych okresach intensywnej medytacji pod opieką ekspertów.” To bardzo ważne wnioski, ale dla mnie metodologiczna część pracy jest nawet ważniejsza. Inspirująca lektura.