Najnowsze artykuły
- ArtykułyEdukacja jako klucz do wolności. „Dziewczyna o mocnym głosie” Abi DaréAnna Sierant1
- ArtykułyPrzeczytaj fragment książki „Drużyna A (A)” Tomasza Kwaśniewskiego i Jacka WasilewskiegoLubimyCzytać2
- ArtykułyTrzeci tom serii o Medei Steinbart już dostępny w Storytel. Wywiad z autorką, Magdaleną KnedlerLubimyCzytać1
- ArtykułyZ Memphis na Manhattan – „Wymiana” Johna GrishamaBartek Czartoryski1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Yann Queffélec
Źródło: http://www.younggalleryphoto.com/photography/legendre/legendre.html
1
1
7,2/10
Pisze książki: literatura piękna
Urodzony: 04.08.1949
Francuski pisarz średniego pokolenia, absolwent paryskiego ICART (Institut supérieur des Carrières Artistiques),laureat nagrody Goncourtów, otrzymanej za powieść Barbarzyńskie zaślubiny.http://
7,2/10średnia ocena książek autora
99 przeczytało książki autora
129 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Barbarzyńskie zaślubiny Yann Queffélec
7,2
Bardzo dobra książka, choć może trochę zapomniana. Warto jednak sięgnąć po starsze tytuły. Nie spojlerując uważam, że książka jest m.in. ukazaniem traumy powojennej.
Czas akcji toczy się w okolicach miasteczka pod Bordeaux. Książka zaczyna się od mocnego akcentu, opisu gwałtu zbiorowego przez żołnierzy amerykańskich na 13 letniej dziewczyny. Niemożność dokonania aborcji skutkuje pojawieniem się na świecie Ludovica, niechcianego dziecka przez prawie nikogo z najbliższych. Pewne elementy pojawiającego się uczucia, jakie okazywane są dziecku, tłumią kolejne dramatyczne wypadki.
Książka niezwykle smutna, czytana w lockdownu wręcz potęgowała atmosferę. Książka nie straciła na wartości, mimo że wydana była w latach 80-tych ubiegłego wieku. Polecam.
Barbarzyńskie zaślubiny Yann Queffélec
7,2
Dobra, choć wstrętna. Książka, która boli, o bohaterach zniszczonych przez życie, zmagających się z demonami przeszłości. Ludo, ktorego nam okropnie żal, że aż serce rozrywa, choc z drugiej strony jakby zastanowić się nad tym, co spotkało jego matkę, mozna to rozumieć. Straszna i przykra, nie mogła się skończyć inaczej.