Aktualności
31
Stawiam dziesięć do jednego, że widząc mój surdut, weźmie mnie za przedsiębiorcę pogrzebowego.
Niespiesznie przeszedł korytarzem do sypialni, po czym przebrał się w tempie jak na dandysa zgoła niezwykłym.
Jego pociągła, sympatyczna twarz sprawiała wrażenie, jakby wyrosła samoistnie z cylindra niczym biała larwa ze słynnego sera casu marzu.
Jego pociągła, sympatyczna twarz sprawiała wrażenie, jakby wyrosła samoistnie z cylindra niczym biała larwa ze słynnego sera casu marzu.