Najnowsze artykuły
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
- ArtykułyEkranizacja Chmielarza nadchodzi, a Netflix kończy „Wiedźmina” i pokazuje „Sto lat samotności”Konrad Wrzesiński8
- ArtykułyCzy książki mają nad nami władzę? Wywiad z Emmą Smith, autorką książki „Przenośna magia“LubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jimmy Liao
Źródło: http://en.wikipedia.org/wiki/Jimmy_Liao
3
7,8/10
Pisze książki: literatura dziecięca, albumy
Urodzony: 15.11.1958
Tajwański ilustrator i pisarz.http://www.jimmyspa.com/en/
7,8/10średnia ocena książek autora
193 przeczytało książki autora
392 chce przeczytać książki autora
6fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Księżyc zapomniał Jimmy Liao
7,8
O czym zapomniał księżyc? O wstaniu i oświeceniu naszego świata? O ogrzaniu swoją delikatną poświatą mrocznej czerni nocy? A może ukrył się za chmurą, która jest jego przyjacielem i wcale nie chce się z nią tej nocy rozstawać? Czy księżyc jest samotny? Czy uśmiecha się do nas tylko w pełni, a rogalik oznacza jego gorszy humor? Możliwości jest wiele. Poznajcie Jimmy’ego Liao.
Dawno nie miałam w rękach tak ubogiej w słowa książki, a jednocześnie tak bogatej w treść. Pierwszy raz spotykam się z twórczością Jimmy’ego Liao. Z pewnością nie każdemu przypadnie ona do gustu. Jeśli nie przepadacie za poezją i słowem ujętym w graficzną ilustrację, z pewnością nie trafi ona w Wasz gust. Ale jeśli nie zamykacie się na schematy i umiecie patrzeć poza tekst, to Jimmy Liao trafi do Waszych serc. Choć wolę obszerne tomiska zagadkowych kryminałów lub wielowątkowych fantastycznych opowieści, to umiem docenić przesłanie płynące z tej niewielkiej książeczki.
„Księżyc zapomniał” ma bardzo urokliwą szatę graficzną. Ilustracje obecne w książce z pewnością większości Czytelników się spodobają – kreska jest bardzo przyjemna dla oka. Nie ma co się dziwić, Jimmy to artysta z prawdziwego zdarzenia. Studiował w chińskim odpowiedniku naszej ASP, a potem wiele lat poświęcił na pracę w obszarze reklamy. Całe szczęście jednak, iż jego kariera zawędrowała w kierunku tworzenia książek dla dzieci – takie z pewnością chciałabym kupować swoim dzieciom.
„Księżyc zapomniał” to trochę tak, jak „Mały książę” Antoine'a de Saint-Exupéry'ego. Rozśmiesza, bawi, a jednocześnie wychowuje – trzy podstawowe cechy dobrej książki! Któremu dziecku nie spodoba się ten uroczy księżyc albo chłopiec, który chce go chronić za wszelką cenę? A sam koncept masowej produkcji księżyców, które zapewnią ludziom poczucie bezpieczeństwa i pozbawią ich lęku przed końcem świata uważam za mistrzowski! Ludzie jednak nie umieli docenić tych prezentów, miasto stawało się coraz bardziej niebezpieczne (wielka sowa nawet mnie przestraszyła! Kto by się nie bał ptaka, który umie głowę o 180 stopni obrócić?!). Dzielny chłopiec starał się zrobić wszystko, aby świat wrócił do normy, chciał przypomnieć księżycowi jego rolę i pomóc mu ponownie w nią wejść. Niestety wiązało się to ze znaczną zmianą jego wielkości – nie pasował już do pokoju chłopca. Zbieg okoliczności sprawił, że nie musieli wybierać między swoją przyjaźnią, a powrotem księżyca na niebo. Poznajcie siłę przyjaźni!
Dźwięki kolorów Jimmy Liao
8,2
To bardzo poetycka książka - pozornie o świecie ludzi, którzy nie widzą, ale to moim zdaniem metafora nas wszystkich. Bohaterka, 15-letnia niewidoma dziewczyna całymi dniami jeździ metrem po mieście. Odbiera świat słuchem i węchem, ale najbardziej - wyobraźnią. Rozmyśla o samotności, o marzeniach, o nadziei i cierpieniu - swoim, ale chyba też wszystkich ludzi. Szare, głośne metro to symbol naszej cywilizacji, kultury, jest ciasno i nie ma miejsca ani czasu na prawdziwy kontakt. Nie interesują nas drzewa ani motyl. Bohaterka wyobraża sobie świat - i jest on zupełnie inny - kolorowy, piękny. Czytając i patrząc na "Dźwięki kolorów" (nie da się tego oddzielić, tutaj ilustracje to komunikat),myślałam o tym, że może ci, co "nie widzą" (dosłownie i metaforycznie),są szczęśliwsi? Albo przynajmniej potrafią wyobrażać sobie różne rzeczy, zanurzać się we własne szczęście? Znaczące jest przecież motto, zaczerpnięte z wiersza Wisławy Szymborskiej: "Wielkie to szczęście nie wiedzieć dokładnie, na jakim świecie się żyje".
Trudno opisać tę książkę. Warto ją podsunąć dziecku, nastolatkowi i potem porozmawiać o otaczającej nas rzeczywistości.