Najnowsze artykuły
- Artykuły7 gotyckich powieści na mgliste dniKonrad Wrzesiński27
- Artykuły„Psychoza”, „Lśnienie”, „Zagłada domu Usherów”, czyli różne oblicza motywu szaleństwa w literaturzeMarcin Waincetel17
- ArtykułyCzytamy w weekend – Światowy Dzień Zwierząt 2024LubimyCzytać405
- ArtykułyReese Witherspoon i Harlan Coben piszą wspólną powieść. Premiera thrillera już w przyszłym rokuKonrad Wrzesiński36
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Steve Thayer
1
6,3/10
Pisze książki: kryminał, sensacja, thriller
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.plhttp://www.stevethayer.com/
6,3/10średnia ocena książek autora
123 przeczytało książki autora
69 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Pogodynek Steve Thayer
6,3
Zabójca zawsze wybiera młode, bardzo piękne kobiety, dusi je i znika. Jest przy tym do tego stopnia perfekcjonistą, iż nie pozostawia po sobie prawie żadnych śladów, działając zarówno za dnia, jak i w nocy. Dixon Bell to człowiek o sympatycznym usposobieniu, choć niezbyt urodziwy, posiadający za to unikalny dar - wyczuwanie pogody. Co łączy prezentera pogody z seryjnym zabójcą? Ja osobiście prowadziłam własne śledztwo przez wszystkie 468 stron książki przy udziale systematycznie wzrastającego napięcia. Brawa dla autora należą się za wprawne operowanie językiem naukowym i potocznym. Autor na trzy lata zatrudnił się w telewizji. Który pisarz tak poważnie podchodzi do zbierania materiałów? "Pogodynek" to mieszanka dramatu obyczajowego, powieści dokumentalnej traktującej o dziennikarstwie i meteorologii oraz dobrego kryminału.
Pogodynek Steve Thayer
6,3
Niezmiernie dobry kawał thrillera! Autor pisał tę książkę osiem lat i kiedu uświadomić sobie, że inni "pisarze" w tym czasie realizują jakieś osiem szmir, to kilka gwiazdek należy się już za ten przejaw szacunku do literatury i do czytelnika. Powieść jest w istocie dopracowana, ciekawie, miestrnie skonstruowana pod względem fabuły. Nie obraża intelektu czytelnika, przeciwnie, porusza w naprawdę przyzwoitym stylu tak delikatną kwestię jaką jest kara śmierci. Niekiedy oczywiście pojawiają się śmiesznostki thrillerowych klimatów, jednak nie przesłaniają one ogólnego dobrego, wręcz bardzo dobrego jak na ten gatunek wrażenia. A zakończenie? Jakże niespodziewane, oryginalne i błyskotliwe w swej prostocie. Autor poprzedza je tak, aby ostatecznie dać nam powód do poważnej refleksji. Stephen King recenzując tę powieść podkreślił wartość początkowej fazy powieści, ja, doceniając każdą jej część, powiem, że najciekawszy był dla mnie właśnie finał. Thayer konstruuje przy tym naprawdę ciekawe typy ludzkie, choć niekiedy aż zbyt przejaskrawione w swej typowości, to niektóre z nich, jak porucznik Marlboro, wychodzą wręcz z ram powieściowych i ożywają (choć Marboro akurat jest śmiertelnie chory;). Krótko o tej bogatej treściowo i jakościowo powieści - świetna, warto!