OBIETNICA SABINY Maria Rosseels 6,0
Trzy etapy życia, czas choroby, czas miłości i czas zakonu.
Czas dziecięcych szaleństw i choroby.
Czas dorastania, młodzieńczych fascynacji i obietnic.
Czas wspaniałej miłości w cieniu wyrzutów sumienia.
Czas " pokuty " w przenośni i dosłownie.
Opowieść, która " odziera " z mistycyzmu i nabożności tajemnicze dla przeciętnego śmiertelnika zakony.
Książka napisana w latach `70- tych a opisuje historie bardzo adekwatne do tego co dzieje się aktualnie w naszym katolicyzmie. Utrata wiary, przewartościowania, apostazje jednym słowem kryzys Kościoła.
Książka trudna, pełna emocji i wewnętrznych rozważań, a nawet walki ze sobą.
" Umowa jest umową, słowa trzeba dotrzymać, cokolwiek by to kosztowało. To sprawa tylko między Bogiem a moim sumieniem. "
" Grzech ? Czy polegał na skosztowaniu owocu z drzewa wiadomości, jak uczono mnie w dzieciństwie ? Czy też jest to pojęcie utworzone przez ciemnych ludzi, nie odróżniających dobra od zła ? Cóż złego zrobiłam ? Kogo obraziłam ? Boga ?
" Mój Bóg okazał się tym samym, który wypędził Adama z raju, odrzucił ofiarę Kaina, ogniem i potopem wytracał narody . Tym, którego gniew przeszył śmiercionośną strzałą pierworodnego syna faraona, który nie wybaczył Mojżeszowi nawet jednej chwili wahania.
Nie ojcem, lecz nieubłaganym sędzią, zawsze gotowym potępić i karać. Drżałam przed Jego władzą. Jego wyroków bałam się bardziej niż śmierci. "
Bardzo ciekawa pozycja psychologicznie.
" Wiara w wieczność, nadzieja obiecanego po śmierci szczęścia dawały biednym i uciśnionym siłę do znoszenia nędzy i krzywdy; bez tej nadziei masy ludu powstałyby i same wymierzyły sobie sprawiedliwość.
Odkryłam oczywistą prawdę : bezsilność klas wyzyskiwanych wobec ciemiężycieli nieuchronnie podsyca wiarę w lepszy byt za grobem ; biedaka gnębionego przez całe życie niedostatkiem, religia uczy pokory i cierpliwości na tej ziemi i budzi w nim nadzieję na rekompensatę w niebie. Tak więc religia sprzedaje po umiarkowanej cenie prawo do szczęścia wiekuistego "
Wierność ideałom rodu, ogromne znaczenie nazwiska przez duże " N " i statusu społecznego.
" W tym czasie Daniel się ożenił. Po raz pierwszy w historii Arnauldów dziedzic nazwiska wprowadził do rodziny plebejuszkę, była córką wzbogaconego fabrykanta cygar, który przerzucił się n politykę. "
Całe mnóstwo mądrych spostrzeżeń, które umieściłam w dziale cytatów.