Najnowsze artykuły
- Artykuły„Jednym haustem”, czyli krótka historia opowiadaniaSylwia Stano6
- ArtykułyUwaga, akcja recenzencka. Weź udział i wygraj powieść „Fabryka szpiegów“!LubimyCzytać1
- ArtykułyLubimy czytać – ale gdzie najbardziej? Jakie są wasze ulubione miejsca na lekturę?Anna Sierant28
- Artykuły„Rękopis Hopkinsa”: taka piękna katastrofaSonia Miniewicz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Tomasz Strzeżek
9
7,2/10
Pisze książki: historia, militaria, wojskowość
Polski historyk, profesor Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Specjalizuje się w historii dziewiętnastowiecznej Polski i Europy Środkowej ze szczególnym uwzględnieniem powstania listopadowego.
7,2/10średnia ocena książek autora
64 przeczytało książki autora
115 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Bitwy pod Wronowem i Kazimierzem Dolnym 17-18 kwietnia 1831 roku. Preludium fiaska wyprawy wołyńskiej w powstaniu listopadowym
Tomasz Strzeżek
8,0 z 1 ocen
5 czytelników 0 opinii
2017
Bój o Redutę Ordona. Epizod z bitwy warszawskiej 6-7 września 1831 roku
Tomasz Strzeżek
0,0 z ocen
3 czytelników 0 opinii
2011
Najnowsze opinie o książkach autora
Warszawa 1831 Tomasz Strzeżek
7,1
Pośród dotychczas w serii „Historyczne bitwy” przeczytanych monografii bitew powstania listopadowego nie trafiłem na książkę, która potrafiłaby zafascynować. Podobne odczucia towarzyszyły mi przy lekturze „Warszawy 1831”.
Monografia jest z pewnością szczegółowa jeśli chodzi o skład, siłę i ruchy biorących w walkach wojsk. Ale dla dobrej książki popularnonaukowej to za mało. Bardzo brakuje mi tutaj szerszego zastosowania wypowiedzi świadków naocznych starcia. Stylistycznie jest też raczej ubogo, bo autor nagminnie stosuje skróty, które sprawiają, że książkę czyta się jak raport wojskowy. Wykorzystanym mapom i rysunkom mam do zarzucenia, że wprawdzie ułatwiają lokalizację danego miejsca, ale tylko w bardzo ogólnym zarysie są to mapy ruchów wojsk. Ponieważ pole bitwy było dosyć rozległe, przydałaby się również większa ilość szczegółowych map (podział na sektory południowy, zachodni i północny na ten przykład) z dokładniejszym zarysowaniem pozycji biorących w starciu oddziałów. Autor nie wykorzystał również szansy na objaśnienie niektórych zwrotów związanych ze sztuką fortyfikowania w XIX wieku za pomocą zawartych w książce rysunków szańców warszawskich.
Materiał fotograficzny oceniam jako standartowy. W większości to portrety oficerów oraz obrazy i rysunki batalistyczne. Trudno się tutaj zachwycić, zwłaszcza ze względu na słabą jakość tych zdjęć oraz brak kolorów.
Styl Strzeżka ulega pewnej poprawie, gdy narracja odchodzi od pola walki i skupia się na kulisowych wydarzeniach politycznych (pertraktacje, przygotowania do starcia). Niestety, autor zdecydował, że opis oblężenia Warszawy powinien zakończyć się krótko po zakończeniu bitwy. Po odejściu wojsk polskich na prawy brzeg Wisły opisane zostają jedynie straty obu stron. Książka aż prosi się zatem o 2-3 strony podsumowania, tym bardziej, że była to rozstrzygająca kampania całego powstania.
Stoczek-Nowa Wieś 1831 Tomasz Strzeżek
7,5
Znów udało mi się trafić na bardzo konkretnego habeka. Jest to pozycja przeznaczona, dla czytelnika trochę bardziej obeznanego z powstaniem listopadowym, gdyż autor nie porusza wątków związanych z wybuchem insurekcji. Punktem wyjścia dla Tomasza Strzeżka jest porównanie kawalerii polskiej i rosyjskiej oraz omówienie planów obu stron. Dalej możemy zapoznać się z organizacją korpusu Dwernickiego i działaniami tej jednostki, którymi finalnymi aktami były bitwy pod Stoczkiem i Nową Wsią. Cieszy zwłaszcza, że autor nie skupia się tylko na jednej ze stron, lecz porównuje działania zarówno Polaków jak i Rosjan. Autorowi bardzo dobrze wyszły również opisy bitew, nie ma tam żadnego lania wody. Autor odnosi się zarówno do pamiętników, prasy jak i innych źródeł. Czasem przytrafiają się jakieś drobne błędy językowe, ale są one bardzo sporadyczne. Jest to książka, która przedstawia tylko pewien wycinek frontu, nie jest więc raczej przeznaczona dla czytelnika, który chciałby poznać całościową historię powstania listopadowego. Jest to jednak jeden z bardziej ciekawszych habeków, dobrze opisujący działania korpusu Dwernickiego.