Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Sheri Cobb South
4
6,7/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans, literatura dziecięca
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,7/10średnia ocena książek autora
616 przeczytało książki autora
110 chce przeczytać książki autora
3fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
The Weaver Takes a Wife
Sheri Cobb South
Cykl: Weaver (tom 1)
8,0 z 2 ocen
2 czytelników 0 opinii
2018
Wszystko nie tak
Sheri Cobb South
Cykl: Słodkie marzenia (tom 5)
6,7 z 25 ocen
59 czytelników 0 opinii
1992
Najnowsze opinie o książkach autora
Wszystko przez miłość Sheri Cobb South
6,0
A więc historia zaczyna się kiedy to główna bohaterka zapisuje się do konkursu miss piękności swojej szkoły. Niestety przegrywa jednak zyskuje najprzystojniejszego chłopaka w szkole na własnośc. Życie toczy się dalej chodzą na randki tylko dziewczyna jest niezadowolona z jednego powodu. Jej najlepszy przyjaciel nie podziela jej szczęścia. Dlaczego? Czy coś ukrywa?
Książka jak wszystkie z serii są lekkie do przeczytania w jeden wieczór. Polecam ta częśc jest bardzo fajna.
Nie igraj z miłością Sheri Cobb South
5,9
Gary Hadley to wspaniały chłopiec, niestety, jest trochę ciapowaty. Tymczasem jego przyjaciel, Mark, założył się, że Gary pojawi się na balu z najładniejszą dziewczyną w szkole. Żeby wygrać zakład, Mark nie przebiera w środkach. Na przykład, szantażem zmusza swą siostrę, Molly, by próbowała zamienić Gary'ego w pożeracza dziewczęcych serc. Ku ogromnemu zaskoczeniu dziewczyny, nieporadny przyjaciel brata zamienia się w niezwykle atrakcyjnego chłopaka.
Czy Mark wygra zakład, czy też siostra wszystko popsuję, bo sama zakocha się w Garrym?
Historia jest opowiadana z punktu widzenia siostry bliźniaczki Marka, Molly. Wszystko zaczyna się w kuchni, gdzie jej brat jest dla niej szczególnie miły i podlizuję się jak mało kto. Oczywiście, ona od samego początku węszy podstęp. I jej domysły okazują się trafne. Chłopak opowiada jej o swoim zakładzie, w którym jego przyjaciel, Gary, ma się udać na bal z najładniejszą dziewczyną w całej szkole, Colette. W tym celu prosi o pomoc swoją siostrę. Dziewczyna odmawia, nie chce brać udziału w tej głupiej zabawie. Mark zaczyna ją szantażować, że wyda ją mamie, że pożyczała od niego pieniądze za zapłacenie mandatu za przekroczenie prędkości. Dziewczynie nie pozostaje nic innego jak pomóc jego kalecznemu przyjacielowi.
Gary Hadley gra w szkolnej drużynie koszykówki. Może i na boisku gra idzie mu świetnie, ale poza nim chłopak potrafi się potknąć nawet o małą biedną mrówkę! Było mi troszeczkę żal jego gapowatości i początkowej opinii Molly na jego temat:
" Patrząc na niego czułam, że robi mi się słabo. Już prawie zapomniałam jak bardzo jest nieatrakcyjny. Przy prawie dwumetrowym wzroście wydawał się chudy jak szczapa, miał rudobrązowe, zdecydowanie za długie włosy i haczykowaty nos podtrzymujący najbrzydsze okulary, jakie zdarzyło mi się kiedykolwiek oglądać."
Może i nie grzeszył urodą, ale nie każdy musi być przecież Bradem Pittem czy Robertem Pattinsonem! Takie stwierdzenie mogło ukazać siostrę Marka w bardzo złym świetle. Ja sama myślałam, że to bardzo płytkie dziewuszysko. Molly zmieniła swoje zdanie (chociaż odrobinę),gdy chłopak okazał się bardzo dobry z algebry i pomógł jej rozwiązać kilka przykładów. Sama bym chciała takiego kolegę, który pomoże mi w jakimś trudnym zadaniu ;)
Dziewczyna ostro się wzięła do roboty. Kazała mu zmienić te obrzydliwe okulary na soczewki kontaktowe, zaprowadziła go do salonu fryzjerskiego, by zaprzyjaźniona fryzjerka uatrakcyjniła jego szopę na głowie czy też uczyła tańczyć. Z dnia na dzień Molly i Gary'ego łączyło coraz więcej, jednak on nadal był zapatrzony w pustą miss szkoły, która dopiero go zauważyła jak przeszedł ogromną metamorfozę. Kilka dób przed samym balem dziewczyna odkrywa, że się zakochała w chłopaku, któremu tyle czasu pomagała. Ale czy on odwzajemnia jej uczucia?
W książce można znaleźć wiele życiowych sytuacji. Mamy tutaj rodzinne sprzeczki, gdzie brat wymusza na swojej siostrze przysługę za to, że on kiedyś jej pomógł. Kto tak kiedyś nie miał w swoim domu? U mnie akurat takie coś nie miało miejsca (a szkoda xD). Mamy również fascynację najpopularniejszą dziewczyną w szkole przez nijakiego chłopaka, który stara się jak może zwrócić na siebie jej uwagę. Bez skutku. Dopiero jak z brzydkiego kaczątka zamienia się w łabędzia to diva wyższych sfer zaczyna go zauważać i ponoć się w nim zakochuje. Można też znaleźć powoli rodzącą się miłość między nastolatkami, o której oni sami na samym początku nie mają cholernego pojęcia.
Książkę czytało się lekko, nie zajęło mi to za dużo czasu. Nie ma tutaj trudnych słówek, przy których musiałabym się zatrzymać i przez chwilę pomyśleć co one znaczą, by po chwili szukać ich pojęć u wujka google. Średni druk również pomaga w szybszym czytaniu (i lepszym widzeniu literek - szczególnie dla mnie xD). Powieść, może i jest skierowana do młodzieży, ale mogą ją również przeczytać osoby starsze, które z miłą chęcią powrócą myślami do czasów młodości. Sheri Cobb South się spisała.
Czy Mark wygra zakład, czy też siostra wszystko popsuję, bo sama zakocha się w Garrym?
Historia jest opowiadana z punktu widzenia siostry bliźniaczki Marka, Molly. Wszystko zaczyna się w kuchni, gdzie jej brat jest dla niej szczególnie miły i podlizuję się jak mało kto. Oczywiście, ona od samego początku węszy podstęp. I jej domysły okazują się trafne. Chłopak opowiada jej o swoim zakładzie, w którym jego przyjaciel, Gary, ma się udać na bal z najładniejszą dziewczyną w całej szkole, Colette. W tym celu prosi o pomoc swoją siostrę. Dziewczyna odmawia, nie chce brać udziału w tej głupiej zabawie. Mark zaczyna ją szantażować, że wyda ją mamie, że pożyczała od niego pieniądze za zapłacenie mandatu za przekroczenie prędkości. Dziewczynie nie pozostaje nic innego jak pomóc jego kalecznemu przyjacielowi.
Gary Hadley gra w szkolnej drużynie koszykówki. Może i na boisku gra idzie mu świetnie, ale poza nim chłopak potrafi się potknąć nawet o małą biedną mrówkę! Było mi troszeczkę żal jego gapowatości i początkowej opinii Molly na jego temat:
" Patrząc na niego czułam, że robi mi się słabo. Już prawie zapomniałam jak bardzo jest nieatrakcyjny. Przy prawie dwumetrowym wzroście wydawał się chudy jak szczapa, miał rudobrązowe, zdecydowanie za długie włosy i haczykowaty nos podtrzymujący najbrzydsze okulary, jakie zdarzyło mi się kiedykolwiek oglądać."
Może i nie grzeszył urodą, ale nie każdy musi być przecież Bradem Pittem czy Robertem Pattinsonem! Takie stwierdzenie mogło ukazać siostrę Marka w bardzo złym świetle. Ja sama myślałam, że to bardzo płytkie dziewuszysko. Molly zmieniła swoje zdanie (chociaż odrobinę),gdy chłopak okazał się bardzo dobry z algebry i pomógł jej rozwiązać kilka przykładów. Sama bym chciała takiego kolegę, który pomoże mi w jakimś trudnym zadaniu ;)
Dziewczyna ostro się wzięła do roboty. Kazała mu zmienić te obrzydliwe okulary na soczewki kontaktowe, zaprowadziła go do salonu fryzjerskiego, by zaprzyjaźniona fryzjerka uatrakcyjniła jego szopę na głowie czy też uczyła tańczyć. Z dnia na dzień Molly i Gary'ego łączyło coraz więcej, jednak on nadal był zapatrzony w pustą miss szkoły, która dopiero go zauważyła jak przeszedł ogromną metamorfozę. Kilka dób przed samym balem dziewczyna odkrywa, że się zakochała w chłopaku, któremu tyle czasu pomagała. Ale czy on odwzajemnia jej uczucia?
W książce można znaleźć wiele życiowych sytuacji. Mamy tutaj rodzinne sprzeczki, gdzie brat wymusza na swojej siostrze przysługę za to, że on kiedyś jej pomógł. Kto tak kiedyś nie miał w swoim domu? U mnie akurat takie coś nie miało miejsca (a szkoda xD). Mamy również fascynację najpopularniejszą dziewczyną w szkole przez nijakiego chłopaka, który stara się jak może zwrócić na siebie jej uwagę. Bez skutku. Dopiero jak z brzydkiego kaczątka zamienia się w łabędzia to diva wyższych sfer zaczyna go zauważać i ponoć się w nim zakochuje. Można też znaleźć powoli rodzącą się miłość między nastolatkami, o której oni sami na samym początku nie mają cholernego pojęcia.
Książkę czytało się lekko, nie zajęło mi to za dużo czasu. Nie ma tutaj trudnych słówek, przy których musiałabym się zatrzymać i przez chwilę pomyśleć co one znaczą, by po chwili szukać ich pojęć u wujka google. Średni druk również pomaga w szybszym czytaniu (i lepszym widzeniu literek - szczególnie dla mnie xD). Powieść, może i jest skierowana do młodzieży, ale mogą ją również przeczytać osoby starsze, które z miłą chęcią powrócą myślami do czasów młodości. Sheri Cobb South się spisała.