Najnowsze artykuły
- ArtykułyGwiazda Hollywood czyta Tokarczuk, a „Quo vadis” i „Heartstopper” wracają na ekranyAnna Sierant3
- Artykuły„Piszę takie powieści, jakie sama chciałabym czytać”: rozmawiamy z Agnieszką PeszekSonia Miniewicz1
- ArtykułyPrzyszłość należy do czytających. Weź udział w konferencji Literacy for Democracy & BusinessLubimyCzytać1
- Artykuły„Lata beztroski” – początek sagi o rodzinie Cazaletów, która wciągnie was jak serial „Downton Abbey”Marcin Waincetel2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Stefan Meller
8
6,7/10
Urodzony: 04.07.1942Zmarły: 04.02.2008
6,7/10średnia ocena książek autora
74 przeczytało książki autora
217 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Prawda ukryta czyli Tajemnice komuny
Michał Komar, Stefan Meller
2,0 z 1 ocen
2 czytelników 1 opinia
1990
Rewolucja francuska 1789-1794. Społeczeństwo obywatelskie
Jan Baszkiewicz, Stefan Meller
7,3 z 40 ocen
161 czytelników 5 opinii
1983
Najnowsze opinie o książkach autora
Prawda ukryta czyli Tajemnice komuny Michał Komar
2,0
Zbiór odkryć z dziejów komunizmu, dokonanych rzekomo przez badacza o nazwisku Xawery Pafnucy Ostoja-Kuceyko. Spoczywa gdzieś w mej pirackiej skrzyni, cytuję zatem z pamięci, lecz nie naruszam meritum.
Wklejam, by o s t r z e c przed tym czymś.
Przeczytałam będąc na studiach i w pierwszej chwili potraktowałam poważnie. W rzeczywistości stek niemożebnych głupot, sprawiający wrażenie pracy naukowej.
Na przykład, jak odkrył Xawery Pafnucy, na krótko przed wojną Stalin, Woroszyłow i Beria zostali potajemnie oskarżeni o szpiegostwo na rzecz Polski i Japonii oraz propagowanie ideologii trockizmu (ostatni zarzut skierowany był zwłaszcza do Stalina),skazani na tajnej rozprawie i straceni. „Jednak kierownictwo postanowiło nie nadawać rozgłosu całej sprawie”. O tym, że coś zaszło, widać w wydaniach „Prawdy” z 19 i 20 czerwca 1939, ani jednego zdjęcia żadnego z nich. Dopiero 21 czerwca są, cała trójka, choć, jak się dokładniej przyjrzeć, to tylko z pozoru oni. Do Stalina bowiem upodobniono Budionnego (kto udawał Budionnego do 1953 nie wiadomo),do Woroszyłowa kogoś tam innego, zaś Berię udawała jakaś kobieta, która w tym celu przeszła operację plastyczną. Kto stanowił „kierownictwo”, które postanowiło o tym wszystkim, też niejasne.
Ten żart był moim zdaniem nawet udany (Budionny z wyglądu istotnie trochę przypominał Stalina),reszta książki słabsza.
Zwłaszcza rzekome złośliwości Żelaznego Feliksa pod adresem Róży Luksemburg, kawałek dostępny tu:
https://a.allegroimg.com/s1024/0ce059/8df02039462f9a5a453846f2c2f4 (w rzeczywistości różnice zdań między nimi dotyczyły czegoś zupełnie innego) czy „prawdziwa wersja” listu (nieściśle zwanego „testamentem”) Ilicza do 12 zjazdu RKP(b).
Mutatis mutandis jak „Kronika Prokosza”, można się pośmiać, wiedząc, że jest apokryfem, jednak ktoś niewtajemniczony może głupoty wziąć za dobrą monetę.
Z tym zastrzeżeniem dodaję jedną gwiazdkę, tylko jedną, aby uniknąć podejrzenia o zachęcanie do czerpania wiedzy z takich „źródeł” ...
Rewolucja francuska 1789-1794. Społeczeństwo obywatelskie Jan Baszkiewicz
7,3
Jeśli ktoś szuka tu dokładnego opisu kolejnych ważnych rewolucyjnych zdarzeń, srogo się zawiedzie. Jak sami autorzy piszą we wstępie, książka ta zajmuje się życiem codziennym w latach 1789-1794, w różnych jego przejawach. Mamy więc rozdziały dotyczące funkcjonowania władz zarówno państwowych, jak i regionalnych, wojska czy Gwardii Narodowej, ekonomii, religii czy rodziny. Lektura bardzo ciekawa, ale trzeba przed jej rozpoczęciem choć trochę orientować się już w tym okresie.