Najnowsze artykuły
Artykuły„Psychoza”, „Lśnienie”, „Zagłada domu Usherów”, czyli różne oblicza motywu szaleństwa w literaturze
17
ArtykułyCzytamy w weekend – Światowy Dzień Zwierząt 2024
321
ArtykułyReese Witherspoon i Harlan Coben piszą wspólną powieść. Premiera thrillera już w przyszłym roku
28
Artykuły„Smok Diplodok” już w kinach, czyli komiksowi bohaterowie na wielkich ekranach4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Patronat LC
Patronat LC
Patronat LC
Patronat LC
Patronat LC
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
2011
2010
Zbrodnie liczby pierwszej Reyes Calderón 
Słaba książka, strasznie się dłuży podczas czytania, bardzo dużo nudnych epizodów nie mających żadnego znaczenia dla akcji; prawie 600 stron drobnego druku a całą akcję można by zamknąć w 100 (aczkolwiek sam główny wątek nawet interesujący-niestety całkiem zepsuty przez zbędną otoczkę). Można przeczytać w ostateczności, jak się nie ma akurat nic innego.
Akta Canaimy Reyes Calderón 
Pora zacząć udawać się literacko,do Hiszpanii.Bo i kraj piękny,i autorzy dobrze piszą./
Książka,wpadła mi w ręce przez przypadek.
Na początek fabuła.Giną osoby związane z Bankowością.
Dokładnie nie będę pisał.Bo nie ma sensu.Jest i samobójstwo,mamy tu zarówno Wenezuelę jak i Hiszpanię.
Tu główną bohaterką jest pani sędzia.
Która robi pyszną zapiekankę,pycha jest.
W książkę ,co prawda nie ma jakieś wielkiej akcji.
Ale,jest ważne przesłani,choćby pomocy kobietom Afryki.
Mamy ,tu też celebrytkę.Ona ma 42 .Tyle co moja ukochana dziewczyna.
Polubiłem tę powieść.
