Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jerzy Pluta
5
5,9/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,9/10średnia ocena książek autora
64 przeczytało książki autora
87 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
2008. Antologia współczesnych polskich opowiadań Lech M. Jakób
6,4
Dziś kolejna książka z serii „Kwadrat” ukazującej się z inicjatywy wydawnictwa „Forma”. Wcześniej czytałam „Koncert muzyki dawnej” Andrzeja Turczyńskiego. Ten sam format mają inne książki z wymienionego wydawnictwa (recenzowany niedawno „Album” Krzysztofa Maciejewskiego). Książki te charakteryzuje nie tylko dbałość język i oryginalność, ale kwadratowy format książek. Należę (jak pewnie wiele osób zdążyło zauważyć) do ludzi czytających i takie kształty dzieł troszkę uniemożliwiają mi korzystanie z moich umiejętności, ponieważ nie obejmuję wzrokiem tekstu. Posiada on jednak swoje plusy: półka, na której nie mieściły się wyższe książki zostaje wykorzystana (wcześniej tym nie pisałam). Jednak to nie format czy czcionka itp. techniczne sprawy są w "2008 Antologia współczesnych polskich opowiadań" ważne, a wnętrze, które jest dość intrygujące, ponieważ wykorzystano teksty twórców z różnych pokoleń: począwszy od najmłodszych m.in. Marcin Bałczewski (1981),Dawid Kain (1981),Michał Płaczek (1987); poprzez przedstawicieli „roczników sześćdziesiątych”, takich jak np. Marek Gajdziński (1962),Krzysztof Niewrzęda (1964),Zygmunt Stamm (1965) czy Grzegorz Wróblewski (1962) na pisarzach „starszej” generacji skończywszy (Waldemar Góźdź (1951),Jerzy Pluta (1942),Anatol Ulman (1931) i części kraju: mieszkańcy Częstochowy (Łukasz Suskiewicz),Kołobrzegu (Lech M. Jakób),Łodzi (Bałczewski),Rzeszowa (Paweł Przywara),Torunia (Krzysztof Ćwikliński),Warszawy (Płaczek, Krystyna Sakowicz),oraz zagranicy Berlina (Brygida Helbig),Kopenhagi (Wróblewski) czy Verden (Artur Becker),a także różnorodne tematycznie i konwencjonalnie. Tom zawiera opowiadania bardziej doświadczonych pisarzy (m.in. Darek Foks, Inga Iwasiów, Karol Maliszewski, Janusz Rudnicki, Jerzy Sosnowski czy Adam Wiedemann) i takich, którzy dopiero zaczynają swoją przygodę z pisaniem.
Autorzy opowiadań poruszają bardzo ważne kwestie filozoficzne, społeczne, do jakich można zaliczyć szeroko pojętą obcość i gender. Pierwszy pojawia się w formie wyobcowania obyczajowego, kulturalnego, językowego, natomiast drugi w postaci konfliktów płci i ich wpływu na relacje społeczne, w których jednostka jest postawione naprzeciw społeczeństwa. Każde opowiadanie wydaje się szukać odpowiedzi dotyczącej ludzkiej samotności, przemijalności, braku spełnienia, odchodzenia, braku zrozumienia, manipulowania emocjami. Wyłaniający się z większości zamieszczonych w zbiorze utworów obraz rzeczywistości jest opisem naszego zdegenerowanego istnienia zdominowanego przez seks, alkohol i przemoc, ale nie brakuje też nurtów metafizycznych, które odnajdziemy „Księgach” Krystyny Sakowicz czy „Odchodząc, wracając” Artura Liskowackiego.
Antologia ta jest zbiorem opowiadań, który pozwoli odkryć nam autorów, po których opowiadania będziemy sięgać, pozwoli przemyśleć wiele spraw, zobaczyć nasze realia z perspektywy obserwatora, a do tego każda opowieść jest niedługa, przez co możemy czytać ją między dłuższymi formami literackimi. Polecam wszystkim, którzy lubią opowiadania zmuszające do refleksji, zainteresowanych najnowszymi twórcami i ich sposobem pisania, ale szczególnie osobom, które nie mają cierpliwości do form dłuższych. Jest ona – jak wszystkie zbiory opowiadań – doskonała dla osób czytających niewiele z różnych względów. Krótkie opowiadania nie zabierają wiele czasu, a pozwalają poznać całą fabułę.
Jezioro Pejpus 1242 Jerzy Pluta
4,8
Kolejny średniowieczny habek skupiający się wyjątkowo dla tej serii na Europie Wschodniej okazał się niestety rozczarowaniem. Na plusy należy zaliczyć dość przystępne zarysowanie wydarzeń które doprowadziły do bitwy na jeziorze Pejpus oraz obszerne opracowanie tematu pamięci o bitwie oraz mitycznej otoczki jaką obrosło to starcie. Niestety przyjemność z lektury odbierają literówki oraz liczne pomyłki wynikające zapewne po części z niechlujstwa a po części z pewnych braków w znajomości tematu. I tak na przykład wbrew nowszym ustaleniom Nowogród jest opisywany jako wielkie miasto już w IX wieku zaś w innym miejscu Autor bezpodstawnie twierdzi że większość przedstawicieli rodu Rurykowiczów zginęła podczas najazdu mongolskiego.Na dodatek sytuacje i pojęcia z czasów późniejszych przenoszone są bezzasadnie na wiek XIII czego jaskrawym przykładem jest opisywanie władzy ruskich książąt w tym okresie jako "samodzierżawia". Warto wspomnieć też o zamiennym stosowaniu terminu "Rosja" i "Ruś' co w książce o XIII wieku jest wręcz karygodne.