Józef Czapski

Józef Czapski
Źródło: Fot. Bohdan Paczowski, wyborcza.pl
27
7,9/10
Urodzony: 03.04.1896Zmarły: 12.01.1993
7,9/10średnia ocena książek autora
748 przeczytało książki autora
1 933 chce przeczytać książki autora
33fanów autora
Zostań fanem autora
Sprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas

Książki i czasopisma

  • Wszystkie
  • Książki
  • Czasopisma
Wybrane strony. Z dzienników 1942–1991, t. 1
2011
Wybrane strony. Z dzienników 1942–1991, t. 1
Józef Czapski
9,0 z 2 ocen
26 czytelników 0 opinii
2011
Wybrane strony. Z dzienników 1942–1991, t. 2
2011
Wybrane strony. Z dzienników 1942–1991, t. 2
Józef Czapski
8,3 z 3 ocen
16 czytelników 0 opinii
2011
Wyrwane Strony
2010
Wyrwane Strony
Józef Czapski
6,8 z 13 ocen
63 czytelników 2 opinie
2010
Zeszyty Literackie nr 105 (1/2009)
2009
Zeszyty Literackie nr 105 (1/2009)
Julia Hartwig, Józef Czapski
0,0 z ocen
5 czytelników 0 opinii
2009
Świat w moich oczach
2001
Świat w moich oczach
Józef Czapski
7,8 z 5 ocen
30 czytelników 2 opinie
2001
Swoboda tajemna
1991
Swoboda tajemna
Józef Czapski
7,1 z 13 ocen
40 czytelników 0 opinii
1991
Czapski-Colin. Myślę, że wiem co najważniejsze
1990
Czapski-Colin. Myślę, że wiem co najważniejsze
Józef Czapski, Jean Colin
6,0 z 1 ocen
3 czytelników 0 opinii
1990
Wspomnienia starobielskie
1979
Wspomnienia starobielskie
Józef Czapski
7,6 z 17 ocen
51 czytelników 2 opinie
1979
Oko
1960
Oko
Józef Czapski
7,6 z 5 ocen
24 czytelników 1 opinia
1960
Józef Pankiewicz. Życie i dzieło. Wypowiedzi o sztuce
1936
Józef Pankiewicz. Życie i dzieło. Wypowiedzi o sztuce
Józef Czapski
8,7 z 3 ocen
11 czytelników 0 opinii
1936

Popularne cytaty autora

  • Patrząc na tych ludzi, obserwując samego siebie, stwierdzałem że nie staliśmy się lepsi ani odrobinę.

    2 osoby to lubią
  • Kiedy jechałem autem z Moskwy do linii frontu - opowiada dalej kolejarz, wciąż kręcąc samosiejkę w bardzo brązowych od tytoniu palcach z bru...

    Kiedy jechałem autem z Moskwy do linii frontu - opowiada dalej kolejarz, wciąż kręcąc samosiejkę w bardzo brązowych od tytoniu palcach z brudnymi paznokciami - na terenach, które nasi odbili od Niemców, było jeszcze sporo trupów niemieckich na śniegu. Był wielki mróz i głęboki śnieg. Ot, nasze dzieci wiejskie to je oblewały wodą, te trupy, woda natychmiast zamarzała i wtedy dzieci używały ich zamiast sanek. Zjeżdżały na nich z pagórków.

    1 osoba to lubi
Zobacz więcej cytatów

Najnowsze opinie o książkach autora