Najnowsze artykuły
- Artykuły„Zmierzch” powraca, a Mickiewicz się zakochujeAnna Sierant4
- ArtykułyW nazwaniu tkwi siłaArnika0
- ArtykułyLive z Zadie Smith już 30 września — tego nie możesz przegapić. Sprawdź szczegóły!LubimyCzytać1
- ArtykułyCo nowego w wydawniczym świecie? 9 wrześniowych premier na ten tydzieńLubimyCzytać6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Joanna Konopińska
3
7,3/10
Pisze książki: biografia, autobiografia, pamiętnik
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,3/10średnia ocena książek autora
186 przeczytało książki autora
242 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
We Wrocławiu jest mój dom. Dziennik z lat 1946-1948
Joanna Konopińska
6,8 z 8 ocen
25 czytelników 1 opinia
1991
Najnowsze opinie o książkach autora
Tamten wrocławski rok 1945-1946 Joanna Konopińska
7,5
Dla wrocławian lektura obowiązkowa, ale i osoby z innych regionów Polski powinny po nią sięgnąć. Książka pisana z perspektywy osoby z dobrego przedwojennego domu, starannie wykształconej i traktującej z powagą swoje powinności. Rzadko zdarzał się taki głos w czasach komuny, kiedy takie pochodzenie było obciążeniem, ale również w naszych czasach umniejsza się znaczenie klasy społecznej, z której się człowiek wywodzi. A właśnie ta klasa, obycie, znajomość świata wpływa na to jak odbieramy rzeczywistość i jak na nią wpływamy.
Patrzenie na zniszczony, powojenny Wrocław oczyma narratorki jest doznaniem bardzo dojmującym, miasto podnosi się z gruzów, ale jest też zapleczem dla Warszawy. Zabytki, budynki, które można by było uratować, są traktowane jako rezerwuar cegieł dla stolicy. Komunistyczne myślenie nie dawało przestrzeni na piękno i zamysł architektoniczny, świat w komunie miał być siermiężny i praktyczny. Niestety we Wrocławiu, ale i w innych miastach, widać to bardzo wyraźnie. I choć turyści zachwycają się Wrocławiem, niewielu z nich zdaje sobie sprawę z tego, że gdyby nie jego skomplikowana historia, mógłby być jeszcze piękniejszy.
Marianna i Róże Janina Fedorowicz
7,6
Jako mieszkanka Wielkopolski i kobieta jestem oczarowana tą książką. Pamiętnik Marianny dużo mówi o codziennym życiu w wiejskiej posiadłości a także o niecodziennych zdarzeniach z życia jej rodziny. Dużo się dowiedziałam i teraz mogę sobie wyobrazić to XIX-wieczne ziemiaństwo w Wielkopolsce. Bardzo ważny jest tu aspekt patriotyzmu, zaangażowania w działalność społeczną Także duchowieństwa. Wspomniane są historyczne zdarzenia z tego okresu i historycznie znane nam osoby. Szkoda, że Michał nie pisał też pamiętnika bo wtedy dowiedzielibyśmy się również o zarządzaniu majątkiem. W pewnej bibliotece powiedziano mi, że Wielkopolanie robią sobie wycieczki szlakiem miejscowości i adresów opisanych w książce. A to przecież mały kawałek Wielkopolski. Gorąco polecam i książkę i wycieczki.