Niezdecydowanie, ugodowość, chęć zadowolenia całego świata, są wadami charakteru, które w swojej wieczystej niesprawiedliwości świat zawsze ...
Najnowsze artykuły
- ArtykułyAgnieszka Janiszewska: Relacje między bliskimi potrafią się zapętlić tak, że aż kusi, by je zerwaćBarbaraDorosz2
- ArtykułyPrzemysław Piotrowski odpowiedział na wasze pytania. Co czytelnikom mówi autor „Smolarza“?LubimyCzytać3
- ArtykułyPięć książek na nowy tydzień. Szukajcie na nich oznaczenia patronatu Lubimyczytać!LubimyCzytać2
- Artykuły7 książek o małym wielkim życiuKonrad Wrzesiński39
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Gustave Le Bon
3
6,8/10
Pisze książki: filozofia, etyka, nauki społeczne (psychologia, socjologia, itd.)
Urodzony: 07.05.1841Zmarły: 13.12.1931
Francuski lekarz, socjolog, antropolog, filozof i podróżnik.
Uznawany za prekursora psychologii społecznej.
Uznawany za prekursora psychologii społecznej.
6,8/10średnia ocena książek autora
1 437 przeczytało książki autora
2 442 chce przeczytać książki autora
12fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Popularne cytaty autora
Cytat dnia
Kto bowiem posiada odpowiednio wielki prestiż i nie dopuści do jego osłabienia, ten może pogardzać ludźmi, może ich mordować milionami, może...
Kto bowiem posiada odpowiednio wielki prestiż i nie dopuści do jego osłabienia, ten może pogardzać ludźmi, może ich mordować milionami, może narazić kraj na niebezpieczeństwa grożące z zewnątrz, a wszystko mu ujdzie bezkarnie.
10 osób to lubiSocjaliści dobrze wiedzą, że nie mogą urzeczywistnić równości w bogactwie, ale mają przynajmniej nadzieję zaprowadzić równość w biedzie
Socjaliści dobrze wiedzą, że nie mogą urzeczywistnić równości w bogactwie, ale mają przynajmniej nadzieję zaprowadzić równość w biedzie
9 osób to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Psychologia tłumu Gustave Le Bon
7,2
Stary, dobry sposób na rozmycie odpowiedzialności poprzez działania zbiorowe. Tłum, opisywany jako osobny byt, bez możności świadomego myślenia, podatny na sugestię. Czy to rewolucja październikowa czy francuska ma swoje korzenie w grupie interesów osób pragnących dojścia do władzy. Jak się okazało, jeszcze żadne rewolucje które wyszły z tak zwanych ruchów oddolnych, ulicznych, nie wprowadziły zmiany na lepsze a nowa rzeczywistość musiała zmagać się ze skutkami ich wprowadzenia nawet do dnia dzisiejszego, patrz Rosja. Gdyż nowa władza często uzurpuje sobie dokonanie zmiany za wszelką cenę a sam tłum pomaga im w uświęcaniu środków. Późniejsze działania są legitymizowane i usprawiedliwiane tezą bo „lud tak chciał”. Obalano królów, carów, rządy a przepis był, jest jeden, prosty i aktualny do dnia dzisiejszego, trzeba znaleźć osobę lub grupę osób i doprowadzić aby tłum ich znienawidził z całych swoich sił. Jak widać historia lubi się powtarzać.
Książka napisana w 1895r. ale tezy w niej zawarte pozostają aktualne do dnia dzisiejszego. Polecam
Psychologia tłumu Gustave Le Bon
7,2
Książka z roku 1895, więc trudno doszukiwać się w tym wyniosłych treści która ma rozwinąć nasze horyzonty co do spojrzenia na otaczającą nas rzeczywistość. Stanowi za to ciekawy esej, małą podróż w czasie do perspektyw człowieka sprzed blisko 130 lat. Można w niej poczytać o tym jak autor wyobrażał sobie zależności występujące w zachowaniu mas ludzkich, tłumów na przestrzeni jego własnych doświadczeń czy poglądów, ale i pewnie odwołań do innych dzieł czy książek tamtego czasu. Książka ciekawa, choć czytając ją trzeba mieć na uwadze cały czas, że jest już małym reliktem historii (jak zresztą każda książka, której treść została już kilkukrotnie poprawiona przez obecny stan wiedzy czy faktów).
Książka sama w sobie opisuje jak zmieniały się na przestrzeni (ubiegłych już) lat spojrzenia społeczeństwa na sposoby rządów, na to do kogo powinna należeć władza w państwie. Autor często odwołuje się do czasów monarchii i władzy kościoła jako czasów które przemijają lub przeminą, nastąpi natomiast moda na społeczeństwa socjalistyczne, demokratyczne, gdzie władzę dzierży lud, a nie arystokracja. Pokazuje jak silne wpływy może wywierać społeczeństwo, jak wielki wpływ na bieg historii mogą mieć ludzie, którzy zrozumieją jak manipulować masami, co później z resztą dobrze pokaże wiek XX. Opisuje co charakteryzuje tłumy, jak zmienna zdaniem autora jest dynamika którą rządzą się masy ludzi, jak podatne są one na manipulację. Tekst jest pisany prostym językiem, brak tam wielkich odwołań do nauki, bo i stan wiedzy na temat psychologii społecznej prawdopodobnie dopiero raczkował, jest to bardziej dzieło, które rozpoczyna dyskusję nad psychologią tłumu w otaczającej rzeczywistości.
W książce znajdziemy oczywiście sporo uproszczeń w argumentacji którą przytacza autor, co biorąc pod uwagę wiedzę jaką mamy dzisiaj wydaje się nieco dziecinnymi uzasadnieniami. Mimo to książkę warto przeczytać o ile interesuje nas spojrzenie na rzeczywistość ludzi którzy żyli kilka pokoleń przed nami i jak rozpoczynały się pierwsze kroki w stronę nazwania tego czym psychologia ludzka się charakteryzuje.
Dla mnie osobiście ciekawym wątkiem był poruszony temat poruszony w rozdziale "Oświata i wychowanie", który już wtedy (blisko 130lat temu!) punktował system nauczania opierający się na, co prawda szlachetnej, idei dania możliwości edukowania się wszystkim jednostkom, lecz prowadzi on do rzeźbienia "ludzi z dyplomami", zamiast prawdziwego i rzetelnego rozwoju społeczeństwa "przygotowanego do życia".