Najnowsze artykuły
- ArtykułyZmiana biegu typowego życiaKsiążka_koc_kot0
- ArtykułyNagroda Bookera 2024: Rekordowa liczba kobiet na krótkiej liścieKonrad Wrzesiński6
- ArtykułySą osoby, którym dopiero zbrodnia przynosi ukojenie – Janne Aagaard o „Morderstwach nad Bałtykiem”Anna Sierant1
- ArtykułyPoznańskie święto kryminału. Nadchodzi Festiwal GrandaLubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Lauren Liebenberg
1
6,3/10
Pisze książki: literatura piękna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,3/10średnia ocena książek autora
100 przeczytało książki autora
148 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Powiązane treści
Publicystyka
28
Popularne cytaty autora
Niektórzy czują nienawiść, bo przede wszystkim nienawidzą żyć we własnej skórze.
2 osoby to lubiąTylko ci, których przedwcześnie zabrali z tego świata samolubni bogowie, na zawsze żyją młodzi, piękni, wszystko, czym mogli być, nie zostaj...
Tylko ci, których przedwcześnie zabrali z tego świata samolubni bogowie, na zawsze żyją młodzi, piękni, wszystko, czym mogli być, nie zostaje oszpecone przez porażkę, a bliscy, którzy ich kochali, nie przestają za nimi tęsknić.
1 osoba to lubi
Najnowsze opinie o książkach autora
Smak dżemu i masła orzechowego Lauren Liebenberg
6,3
"Zapachy podobnie jak muzyka mają moc przechowywania wspomnień"
Opowieść utkana ze wspomnień dzieciństwa spędzonych w Rodezji.Afryka widziana oczami małej dziewczynki. Smaki, zapachy, krajobrazy, które na zawsze pozostały w pamięci...dawne pogańskie wierzenia i dalekie odgłosy wojny...
Smutna i piękna to książka. O przemijaniu dawnego porządku świata...
Smak dżemu i masła orzechowego Lauren Liebenberg
6,3
Prze... No właśnie prze..co? Przedziwna do tej powieści trochę pasuje, ale nie oddaje wszystkiego, przezabawana - na pewno nie, chociaż momentami można się uśmiechnąć. Przesstraszajaca - o tak !! Trochę tak, wątki z życia Afrykanerów, szorstkość Oupa(dziadek). Odrobinę, przeładowana - o co to , to nie. Może przesłodka, bo przecież narrację prowadzi mała dziewczynka - oo to też nie do końca, bo są tu robaki, choroby, odrobina przemocy, pomieszane jednak ze smakiem dżemu, ciekaością i ufnością do świata. Można by wymieniać i wymieniać, mimo że powieść nie za długa, ale żadne słowo do końca nie określa tej powieści i to jest w niej właśnie genialne. Ciekawa i taka "pomiędzy" spowodowała, że przeczytałam ją jednym tchem. Emocje mi się udzieliły, a w duszy obudził się jakiś tętent Czarnego lądu. Polecam bo jest tu jakaś magia, napięcie i to "coś".