Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Anne Mather
Znana jako: Mildred Grieveson, Caroline...Znana jako: Mildred Grieveson, Caroline Fleming, Cardine Fleming
26
5,7/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans, literatura piękna
Anne Mather to pseudonim używany przez Mildred Grieveson (ur. 10 października 1946 w Anglii ),popularna brytyjska autorka ponad 160 powieści romantycznych. Pisała również powieści jako Caroline Fleming i Cardine Fleming. Mildred Grieveson zaczęła pisać opowiadania od dzieciństwa. Jej powieść, Leopard in the Snow (1974),została zekranizowana w roku 1978. Ma dwoje dorosłych dzieci, syna i córkę oraz dwoje wnucząt, Abigail i Bena.http://
5,7/10średnia ocena książek autora
406 przeczytało książki autora
441 chce przeczytać książki autora
5fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Kaprys milionera. Podróż do Rio Anne Mather
5,8
Jako, że mam powszechnie znanego greckiego świra... A nastroju na dramatyczno-tragiczne książki, jakoś nie miałam... Wzięłam się dziś za Harlequiny. Plusem tych maciupkich książeczek jest to, ze w jeden wieczór przeczytałam trzy... W tym dwie greckie. Znaczy - dziejące się w greckim klimacie. Drugi plus jest taki, że chocby nie wiem co, to jednak romans ze szczęśliwym zakończeniem (choćby nie wiem jak dziwny i nierealny) po prostu jest najlepszym lekarstwem na zły dzień, chandrę i doła. A dziś trzeba mi było aż trzech takich lekarstw.
Spodziewałam się rozpaczy brazylijskiej... a ten akurat Harlequin (Kaprys milionera) przypadł mi do gustu. Być może dlatego, że kręci się wokół sztuki. Calusieńka książka jest oparta na tematyce malarstwa i obrazu impresjonisty. Co czyni tą książkę Harlequinem z wyzszej polki.
Podobało mi się.
Ocena, jak zawsze, na tle innych ksiazek "tego typu".
Powrót Morgana Anne Mather
5,5
Książka nawet mi się podobała, choć nie zaliczam jej do tych z kategorii „super”. Wywołała mieszane uczucia i niestety nie mam jednoznacznej opinii. Taka zwyczajna, choć fabuła nieco inna. Okładka i tytuł oryginalny powodowały, że spodziewałam się czegoś innego, bardziej nadawały się na sam koniec, w zasadzie tylko epilog.
Irytujące w książce okazało się to, że autorka przy niemal każdej okazji używa imienia i nazwiska bohaterów, nawet głównych, co powoduje, że opowiadanie jest sztuczne. Jakby za każdym razem chodziło o jakiegoś nowego bohatera. Zwykle w Harlequinach autorki używają zwyczajnie samego imienia i wiadomo o kogo chodzi.
Nie zabrakło czarnego charakteru, a w sumie tak nie do końca czarnego, który potrafił nieźle namieszać w i tak już skomplikowanej sytuacji.