Najnowsze artykuły
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj książkę „Spotkanie“ Agnieszki PtakLubimyCzytać2
- ArtykułyŚwiętujemy Dzień Ziemi 2024. Oto najciekawsze książki dla każdego czytelnikaAnna Sierant17
- ArtykułyPokaż książkę, zgarnij kawę! Lubaszka łączy siły z Wydawnictwem W.A.B i UroborosLubimyCzytać2
- Artykuły„Muzea to miejsca cudów w zasięgu ręki” – wywiad z Thomasem Schlesserem, autorem książki „Oczy Mony”LubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Kinga Solewicz
1
10,0/10
Pisze książki: bajki
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
10,0/10średnia ocena książek autora
2 przeczytało książki autora
2 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Pola i Tola z Koniczynkowej Doliny Kinga Solewicz
10,0
„… Słonko zaczyna mocniej grzać, kwiaty wyłaniają się spod ziemi, rozwijając swe śliczne płatki, drzewa wypuszczają pączki, ptaki zaczynają umilać dni śpiewem, a wszystkie króliczki wychodzą ze swoich norek”
Przed Wami książka dla najmłodszych Czytelników. Jestem przekonana, że dobrze będą się przy niej bawić dzieci i rodzice. Publikacja została napisana z sercem, a to bardzo ważna cecha.
Kinga Solewicz to z wykształcenia doktor literaturoznawstwa, z zawodu nauczyciel języka polskiego. Prywatnie matka i żona. Miłośniczka książek i podróży. Nigdy bym nie pomyślała, że będę pisać recenzję książki mojej koleżanki ze studiów. To też dla mnie fajne doświadczenie. 😉 Kinga – nie ma taryfy ulgowej …
„Pola i Tola z Koniczynkowej Doliny” to urocza książeczka dla dzieci. Opowiada o dwóch króliczych siostrzyczkach, które wyruszają na poszukiwanie Pani Wiosny. Czy uda im się ją odnaleźć i sprowadzić do Koniczynkowej Doliny, w której panuje mroźna zima? Pola i Tola to siostrzyczki, które, jak co dzień wyglądają przez nieduże okienko. Może Pani Wiosna zapomniała o tym miejscu i w ogóle nie przyjdzie? Wszak to ona sprawia, że zawsze pięknie robi się na świecie.
Pola i Tola wyruszają też na swoiste poszukiwania. Skrzętnie chowają mus dyniowy do swoich plecaczków, okręcając pucharki w liście dyni, podobnie, jak opiekaną marchewkę. Kiedy znikną ich wszystkie kłopoty? Wiosna pomaga też w tym, by wymyślić wiele nowych zabaw na świeżym powietrzu. Można biegać, skakać, chodzić nad rzekę, ciesząc się piękną pogodą i miłym towarzystwem. Rzeczywistość bywa jednak zupełnie inna, co szybko zrozumiemy.
Cała społeczność Koniczynkowej Doliny dołącza też do poszukiwań. Tacy są właśnie jej mieszkańcy. W kryzysowych sytuacjach zawsze potrafili się jednoczyć we wspólnym celu i mogli liczyć na siebie nawzajem. Córeczki są dla mamy jej oczkiem w głowie, bez nich nie potrafiłaby dalej żyć.
Z bajkami zawsze jest ciekawie. Bajka to jeden z wielu gatunków, które przynależą do epiki. We współczesnym odbiorze bardzo często mylone są z baśnią, mimo że oba gatunki posiadają charakterystyczne, wyróżniające je, cechy. Najbardziej charakterystycznymi cechami bajek jest ich alegoryczność oraz fabuła oparta na antytezach ze względu na swoją dydaktyczną funkcję, występowały też często w literaturze Oświecenia.
Zachęcam Was do przeczytania kolejnej opowieści.
Gorąco polecam
Katarzyna Żarska
http://zarska18.blogspot.com/
Wydawnictwo: Warszawska Firma Wydawnicza
Premiera: 28.03.2023 r.
Projekt okładki: Jakub Ferenc
Oprawa: miękka
Liczba stron: 40
(nowość wydawnicza)
Pola i Tola z Koniczynkowej Doliny Kinga Solewicz
10,0
**PATRONAT MEDIALNY**
Dziś chciałabym Wam powiedzieć o książeczce skierowanej do młodszego czytelnika, którą miałam zaszczyt objąć swoim patronatem medialnym, a że, zbliżamy się do najpiękniejszej pory roku, czas na to jest po prostu idealny.
"Pola i Tola..." to urocza historia opowiadająca o dwóch króliczych siostrach, które pod nieuwagę rodziców wybierają się na poszukiwanie Pani Wiosny. Dziewczynki nie zdają sobie sprawy, jakie zamieszanie wywołają swoim zniknięciem i na jakie niebezpieczeństwo się narażają...
Co było przyczyną opuszczenia domu przez dziewczynki? Czy uda im się odnaleźć Panią Wiosnę? Czy zdążą i w Koniczynkowej Dolinie nie braknie jedzenia?
Tego już Wam nie napiszę, ale gwarantuję, że siadając z pociechami do lektury tej książeczki, czeka na Was niesamowita i bardzo pouczająca historia.
Autorka skupiła się na tym by, dzieci z jej książeczki mogły dowiedzieć się nieco więcej o przyjaźni, akceptacji, zrozumieniu dla innych, wierze w siebie i wartości, jaką niesie za sobą rodzina. To również świetna okazja do konfrontacji z niełatwymi sprawami, takimi jak niesprawiedliwość i krzywda innych. Autorka pięknie pisze o szacunku do jedzenia, wspieraniu się w trudnych chwilach, bezinteresownej pomocy i wierze w pozytywne rozwiązanie nawet największych zmartwień.
Historia została napisana prostym i przystępnym językiem, jednocześnie doskonale przekazuje wartość, która za nią stoi. Myślę, że każdy rodzic tę wartość zauważy i doceni. Jest to doskonały wstęp do wielu ciekawych i rozwijających rozmów.
Książeczkę czyta się dosłownie na raz, trudno jest ją odłożyć, nie dowiadując się czy małym króliczkom udało się odnaleźć Panią Wiosnę.
Fabuła jest doskonale skonstruowana, zawierająca w sobie mnóstwo emocji.
"Pola i Tola..." to pozycja, która z pewnością zauroczy każdego malucha również swoimi przepięknymi i niezwykle barwnymi ilustracjami, które stworzyła Marta Powałek. Oddziałują one na wyobraźnię, pobudzają i sprawiają, że cała historia nabiera jeszcze ciekawszej formy. Można się pokusić o wiele edukacyjnych zabaw, może dzieci same narysują, jak wyobrażają sobie Panią Wiosnę?
Jestem przekonana, że nie jeden maluch będzie nią zachwycony.
Czy polecam?
Zdecydowanie tak. To bardzo mądra i pouczająca i przemawiająca do wyobraźni, historia opowiedziana przyjaznym i zrozumiałym dla każdego malucha językiem.