Nie jestem fanką kosmicznych tematów, ale po obejrzeniu filmu na YT Diany z @bardziejlubieksiazki, wiedziałam, że muszę to przeczytać.
Prócz całkiem niemałej dawki wiedzy o Czerwonej Planecie, znajdziecie w tej książce mnóstwo intrygujących zagadnień, np:
- czym charakteryzują się marsjańskie bobry
- dlaczego Marsjanin nie jest mały i zielony
- co Flinstonowie mają wspólnego z naszą wizją Marsjan
- czy Marsjanin pochodzi od foki tak jak człowiek od małpy
- co znajduje się za uchem egipskiego sfinksa
- czy da się wywołać marsjańskiego ducha
- jak zrobić kupę (sic!) międzyplanetarną
- kiedy skolonizujemy Marsa
- czy planujemy pierwszy kosmiczny poród
Czujecie się zachęceni?
Powiem Wam jeszcze, że książka jest przepięknie wydana. Zdjęcia i ilustracje oglądałam z latarką w dłoni, żeby dojrzeć wszystkie szczegóły ☺️ Podobała mi się ta kosmiczna przygoda i gorąco polecam ją każdemu, kto jest głodny wiedzy.
"Marc Hartzman napisał swoją książkę prostym, przystępnym językiem, a Ryan Hayes zadbał o mnogość ciekawych i przydatnych ilustracji. Możemy dzięki temu zobaczyć schematy różnych kosmicznych maszyn, wycinki z dawnych gazet czy pierwsze zdjęcia Czerwonej Planety. Wszystko to czyni „Wielką księgę Marsa” bardzo przystępną w lekturze. Sądzę, że spokojnie może po nią sięgnąć zainteresowana tematem młodzież. Informacji jest naprawdę sporo, choć oczywiście podane są dość skrótowo, żeby publikacja nie była zbyt obszerna. Dla kogoś, kto dopiero rozpoczyna swoją przygodę z astrofizyką będzie w sam raz."
Reszta opinii pod adresem: https://tanayahczyta.wordpress.com/2023/03/12/wielka-ksiega-marsa-m-hartzman/ :)