Były dziennikarz „Tempa” i „Przeglądu Sportowego”, obecnie szef działu sportowego „Dziennika Polskiego” i „Gazety Krakowskiej”; korespondent na letnich i zimowych igrzyskach olimpijskich 1994 (Lillehammer),2000 (Sydney),2004 (Ateny),2006 (Turyn) i 2012 (Londyn) oraz piłkarskich MŚ 2002 (Korea/Japonia),2010 (RPA),2014 (Brazylia) i MŚ U-20 2007 (Kanada),a także Euro 2012 (Polska/Ukraina) i 2016 (Francja). Autor cykli felietonów Kawa na ławie i Cafeteria
Zbliżające się piłkarskie mistrzostwa świata w Katarze od dawna wzbudzają mnóstwo kontrowersji. Dotyczą one nie tylko samego miejsca organizacji. Wiele mówiło się o złych warunkach pracy przy budowie infrastruktury, a dziennikarze ujawniali kolejne problemy w państwie z płw. Arabskiego. W końcu ktoś zdecydował się zebrać najważniejsze elementy tej sprawy w jedną całość, dorzucając przy tym komentarz dotyczący politycznych aspektów wcześniejszych mistrzostw i tak powstała książka Operacja Mundial.
Panowie Krzysztof Kawa i Remigiusz Półtorak odsłaniają przed nami polityczno-społeczne tajemnice Mundiali. Zaczynają od tego najważniejszego i obecnie najbardziej ekscytującego kibiców na całym świecie – Mundialu w Katarze. Korzystając z bogatej bibliografii, starają się pokazać nam mroczną stronę futbolu. Jest tam korupcja, nepotyzm i mnóstwo polityki.
Oprócz wspomnianego już tutaj Kataru autorzy opowiadają wiele ciekawych historii. O części z nich mogliście już przeczytać w innych opracowaniach, lecz tutaj zostały one zabrane w jedną, składną, przejrzystą całość. I tak czytamy chociażby o spotkaniu USA z Iranem i relacjach między tymi dwoma państwami. Poruszono również kwestię starcia Anglii z Argentyną, nie tylko na boisku lecz także na polu militarnym w wojnie o Falklandy. Jedna z najciekawszych historii dotyczy hiszpańskiego mundialu, naszej reprezentacji, Solidarności i pewnej Mamuśki.
Operacja Mundial stara się stronić od piłkarskich wyczynów, ale opowiadając o kwestiach politycznych nie sposób nie nakreślić piłkarskiego tła poszczególnych historii. Tak też czynią twórcy tego opracowania. Zresztą, na samym jego końcu dostajemy listę wszystkich spotkań oraz ich wyników z każdego mundialu, na wypadek gdybyśmy chcieli wrócić pamięcią do któregoś z konkretnych spotkań.
Książka w dużej mierze skupia się na przeszłości. Między wierszami czytamy o politycznych przekrętach, korupcji, o tym jak bardzo dane państwa chciały zorganizować mistrzostwa świata w piłce nożnej. A można by pomyśleć, że to przecież tylko piłka nożna, prawda? Kolejne strony udowadniają nam jednak jak potężną bronią potrafi być ta dyscyplina sportu.
Podsumowanie
Operacja Mundial to tytuł wciągający. Czyta się go łatwo, szybko i przyjemnie. Szkoda, że nie jest to jeszcze większe i bogatsze opracowanie. Czytelnik po zapoznaniu się z konkretnymi historiami czuje bowiem chęć ich jeszcze większego zgłębienia. Książka to jednak doskonała zachęta do rozpoczęcia własnych poszukiwań i samodzielnej eksploracji mistrzostw świata.
Q: Macie jakieś polecenia innych książek z motywem wojny?
"Światło, którego nie widać"
Opis od wydawnictwa:
Marie-Laure mieszka wraz z ojcem w Paryżu, jako sześciolatka traci wzrok i odtąd uczy się poznawać świat przez dotyk i słuch.
Pięćset kilometrów na północny wschód od Paryża w Zagłębiu Ruhry mieszka Werner Pfennig, który jako mały chłopiec stracił rodziców. Podczas jednej z zabaw Werner znajduje zepsute radio, naprawia je i wkrótce staje się ekspertem w budowaniu i naprawianiu radioodbiorników. Odtąd Werner poznaje świat, słuchając radia.
Kiedy hitlerowcy wkraczają do Paryża, dwunastoletnia Marie-Laure i jej ojciec uciekają do miasteczka Saint-Malo w Bretanii.
Werner Pfennig trafia tam kilka lat później. Służy w elitarnym oddziale żołnierzy, który zajmuje się namierzaniem wrogich transmisji radiowych. Podczas nalotu aliantów na Saint-Malo losy tej dwójki splatają się…
Recenzja:
O rany, ta książka była wspaniała! Dawno nie czytałam nic tak wciągającego! Kocham te książkę i żadne słowa nie wyrażą mojego zachwytu nad nią. Bałam się tej książki przez jej objętość a okazało się że niepotrzebnie, bo jest tak wciągająca, że przeczytałam ją w trzy dni. To przepiękna opowieść o odwadze, wytrwałości i walczeniu do samego końca. Unikatowe było to, że mamy tu reprezentację osoby niewidomej. Pozwoliło mi to dowiedzieć się nieco więcej o problemach takich osób. Autor pisze przepięknie, jest tutaj dużo pięknych sentencji. Przywiązałam się do bohaterów i smutno mi, że to już koniec. Motyw wojenny w tej książce jest ciekawie przedstawiony: Niemcy są tu przedstawieni jako okrutni ludzie, którzy zniszczyli życie innym a nie jak w większości przypadków niewinne osoby. Ta historia rozkochała mnie w sobie od pierwszych chwil gdy ją otworzyłam. Kreacja bohaterów jest wielowymiarowa i z najdrobniejszymi szczegółami. Chce mi się płakać na myśl, że to już koniec. Musicie to przeczytać! Ta historia to idealny wybór dla osób, które szukają czegoś oryginalnego a lubią literaturę piękną. "Światło, którego nie widać" jest najlepszą książką w tym roku. Przeczytajcie, bo jest warta poznania. 10 / 10 ⭐