Brytyjska powieściopisarka, znana z pisania licznych romansów i powieści miłosnych. Napisała 723 książki, w tym 5 biografii. Była jedyną córką brytyjskiego oficera, majora Bertrama Cartlanda, który zginął podczas I wojny światowej w bitwie pod Flandrią. Ukończyła college dla dziewcząt w Malvern, po którym rozpoczęła pracę reporterki zajmującej się sprawami społecznymi i pisarki powieści miłosnych. Z początku prowadziła kolumnę plotek w Daily Express. W roku 1923 opublikowała pierwszą powieść "Jigsaw", która stała się bestsellerem. W jej powieściach ukształtował się specyficzny styl, konstrukcja akcji, osadzenie w realiach historycznych. Mimo schematycznej akcji, jej późniejsze powieści cieszyły się powodzeniem. W roku 1983 jej nazwisko umieszczono w księdze Guinnessa. W połowie lat 90. sprzedała swą miliardową książkę. Zgodnie ze wspomnieniem pośmiertnym opublikowanym w The Daily Telegraph Cartland zerwała swe pierwsze zaręczyny po poznaniu szczegółów stosunku płciowego i doznała szoku. Ostatecznie wyszła za mąż w roku 1932 za oficera Alexandra George'a McCorquodale'a. Jej córka, Raine Spencer, była w późniejszym czasie macochą księżnej Diany. Po rozwodzie w 1936r. wyszła za Hugha McCorquodale, z którym miała dwóch synów.https://www.barbaracartland.com/
Historia dla wszystkich, którzy nie lubią opasłych tomów. Książkę czyta się bardzo szybko i można sobie odświeżyć wiedzę związaną z mitologią, bo autorka często w swoim romansie nawiązuje właśnie do mitologii. Po przeczytaniu książki pt. Miłość jest kluczem miałam głównie skojarzenia z baśnią o Kopciuszku. W końcu Minerva jest właśnie postacią, której w życiu los nie oszczędzał, kocha swoje rodzeństwo, jest miła, uprzejma, piękna. Opowieść jest o tyle ciekawa, że Hrabia na początku (widziany oczami brata Minervy) wydaje się być uosobieniem zła, ale z czasem poznajemy jego prawdziwe oblicze. Walorem książki jest intrygująca historia zamku.
Sympatyczna historia, choć nie rozumiem (pewnego uporczywego schematu autorki):
- dlaczego brat główną bohaterkę tak ukrywał przed światem i mężczyznami (w sumie siłą trzymając ją w biedzie);
- dlaczego mężczyźni mogli sobie "używać" a kobiety dzielono na niewinne i naiwne lub głupie ladacznice;
- dlaczego rody wydawały ponad stan.