Horacy - Weekend w Ośrodku Wypoczynkowym „EGO” Patryk Rząsa 8,3
ocenił(a) na 1028 tyg. temu 15/10 - moja ocena.
"Kiedy uczeń jest gotowy to i nauczyciel się znajdzie".
Jestem pod wrażeniem, tym bardziej, że młody autor tak zręcznie napisał bardzo mądrą książkę. Świetne odwołania do literatury oraz istotnej wiedzy rozwojowej, bez pseudo-motywacyjnych bzdetów. Od 25 lat zajmuję się szkoleniami z zakresu umiejętności miękkich oraz pogłębiania samo-świadomości ludzi. Rzadko zdarza się książka, która w tak przystępny sposób poruszała by tyle ważnych życiowo zagadnień i w dodatku w tak celny sposób. Pojawiają się tutaj też elementy realizmy magicznego, zgrabne opisy oraz bardzo zręczna dawka humoru.
Rzadko zdarza się też taki zbieg okoliczności, że kwestie poruszane w książce tak bardzo rezonują z moimi aktualnymi przemyśleniami, nawet jeden z bohaterów czyta po raz trzeci kultową książkę Victora Frankla, sam także czytam ją właśnie po raz drugi ("Człowiek w poszukiwaniu sensu" - Twórca Logoterapii). Takich zbiegów okoliczności było wiele i w pewnym momencie czułem się, jakbym sam był zanurzony w powieści, nawet zastanawiałem się, czy przypadkiem autor nie jest rodziną Horacego, a spotkanie go na targach książki nie było dziełem przypadku?
W świecie wielu zagubionych młodych i nie tylko ludzi, borykających się ze swoimi "wyzwaniami" - książka magicznie pozawala układać i porządkować sobie w głowie. Wiem, że do niej wrócę, a bardzo rzadko czytam książki więcej razy. Już po 30% wiedziałem, że to jest majstersztyk.
Momentami miałem także skojarzenia ze Światem Zofii - tyle, że nie spotykamy tutaj uczonych filozofów, a zwykłych ludzi, z którymi dyskusje posuwają nas do przodu, pozwalając stawać się lepszymi wersjami siebie, a przynajmniej skłaniają nas do refleksji.
Książkę, pomimo zachwytu, czytałem dość krytycznie i żeby nie było tak słodko "bzycząco" jedna rzecz, która nie ma dużego znaczenia w odbiorze i przesłaniu książki, to zdanie dotyczące emocji ambiwalentnych - potocznie mylimy emocje z uczuciami. Nie ma możliwości odczuwania emocji ambiwalentnych, bo możemy przeżywać tylko jedną w danym czasie - autor chociażby z racji wieku nie jest magistrem psychologiem, a takie błędy zdarzają się nawet psychologom.
Bardzo dziękuję za inspirującą książkę.
Chapeau bas