Najnowsze artykuły
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać1
- ArtykułyEkranizacja Chmielarza nadchodzi, a Netflix kończy „Wiedźmina” i pokazuje „Sto lat samotności”Konrad Wrzesiński5
- ArtykułyCzy książki mają nad nami władzę? Wywiad z Emmą Smith, autorką książki „Przenośna magia“LubimyCzytać1
- ArtykułyŚwiatowy Dzień Książki świętuj... z książką! Sprawdź, jakie promocje na ciebie czekają!LubimyCzytać7
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jan M. Długosz
2
8,4/10
Pisze książki: historia, czasopisma
historyk, pracownik działu internetowego tygodnika "Polityka"
8,4/10średnia ocena książek autora
15 przeczytało książki autora
41 chce przeczytać książki autora
2fanów autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Trzy oblężenia. Joannici w walce z Turkami. Obrona Rodos (1480, 1522) i Malty (1565)
Jan M. Długosz
8,5 z 2 ocen
21 czytelników 1 opinia
2023
Najnowsze opinie o książkach autora
Roderyk. Opowieść o błędnym rycerzu Jan M. Długosz
8,2
W głowę zachodzę jak tu gatunkowo zaklasyfikować “Roderyka”. Powieść? Tak, ale jaka? Historyczna? Z pewnością. Szkatułkowa? Również. Powieść drogi? Jasne. Parafraza pieśni o czynach? Tak. Romansu rycerskiego? Trochę też.
Ileż gatunków, ileż konwencji! A przecież udał się “Roderyk” autorowi wcale nieźle. Opowieść o błędnym rycerzu jest bardzo sympatyczną historią z akcją osadzoną w średniowiecznej Europie. Dużo tu retellingu opowieści znanych i swoistych klasyków z epoki (jest chociażby Walgierz Wdały),ale czystej i nieskrępowanej zabawy. Trzeba jednak przyznać, że nie jest to współczesna, postmodernistyczna gra, ale zabawa z poszanowaniem zasad epoki.
Czyta się Roderyka bardzo dobrze, chociaż stylizacja składni, a i również naśladownictwo gatunków dawno zapomnianych, mogą nie przypaść do gustu czytelnikowi oblatanemu w Cherezeińskich czy innych Folletach. Jakby nie było polecam!
Roderyk. Opowieść o błędnym rycerzu Jan M. Długosz
8,2
Nie miałem jakichś szczególnych oczekiwań po tej pozycji, bo otrzymałem ją przy okazji innego zamówienia, ale jakże przyjemne mnie spotkało zaskoczenie. Podoba mi się konwencja tej powieści liczne nawiązania do kultury średniowiecznej, nawet stylizacja języka na dawną wychodzi tutaj ponadprzeciętnie i interesująco. A sam Roderyk to postać, której nie da się nie lubić. Błędny rycerz, toczący liczne pojedynki, nie tylko na miecze czy kopie, ale i na słowa. Wątek miłosny, taki jak lubię, ważny, ale delikatny, nie przysłaniający innych wątków. Widać, że autor zna epokę i bawi się nią, jak i konwencją, co oczywiście jest zaletą, a nie szkodą dla czytelnika.