Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Aleksandra Ziętek
1
5,4/10
Pisze książki: literatura obyczajowa, romans
Aleksandra Ziętek publikuje na portalu Wattpad od 2014 roku ― pod pseudonimem Angela Dead. Na jej profilu oprócz romansów można znaleźć teksty z kategorii fantastyki, kryminału i horroru. Pisanie od lat jest częścią jej życia i sprawia jej największą radość. Ma mnóstwo pomysłów na nowe opowieści, którymi chciałaby się podzielić ze światem.
5,4/10średnia ocena książek autora
53 przeczytało książki autora
44 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Należymy do siebie Aleksandra Ziętek
5,4
Angela to młoda dziewczyna ze straszliwą przeszłością. Pewna sytuacja zostawiła blizny nie tylko na jej sercu, ale także ciele. Nikomu o niej nie powiedziała, aż do momentu, gdy na jej drodze pojawił się Jace. Chłopak jest przystojny, dowcipny, szarmancki, bogaty, a Angela szybko obdarza go zaufaniem. Tylko jemu powiedziała o sytuacji, która miała miejsce. Tylko czy to na pewno dobry pomysł? Czy chłopak jest wobec niej szczery?
***
Opis tej książki dał mi nadzieję na to, że ta pozycja może być naprawdę ciekawa i wciągająca, niestety troszkę się przeliczyłam...
„Należymy do siebie” jest książką, która została podzielona na trzy części. Pierwsza część męczyła mnie najbardziej ze wszystkich, a to przez to, że Autorka popędziła z akcją. Jak dla mnie to wszystko było zbyt szybkie, może nawet zbyt chaotyczne, żeby było prawdziwe i naturalne. Bardzo często miałam też wrażenie, że dialogi bohaterów są wymuszone, brakowało mi w nich luzu i naturalności. W drugiej części zaczęło się więcej akcji i naprawdę było ciekawie. Tutaj Autorka rozwinęła wątek byłego chłopaka Angeli.
Ta część była naprawdę wciągająca i aż chciało się wiedzieć, co będzie dalej.
Myślałam, że w kolejnej części Autorka pójdzie w podobnym kierunku, co w drugiej. Myślałam, że będzie więcej akcji i może jakiś plot twistów, ale niestety trzecia część męczyła mnie podobnie, co pierwsza. Brakowało mi w niej emocji. Autorka trochę za bardzo skupiła się na opisywaniu czynności i te emocje zostały zepchnięte na dalszy plan.
Książka zawiera wątek erotyczny, czyli jak można się domyśleć scen zbliżeniowych było bardzo dużo. Jedne były napisane lepiej, następne trochę gorzej, jednak wydaje mi się, że można przymknąć na to oko.
Autorka ma dość specyficzny styl pisania. Z jednej strony wydawał mi się on bardzo sztywny, co można było zaobserwować w dialogach, natomiast z drugiej było widać namiastkę swobody, gdy opisywane były jakieś czynności np. wyjście do sklepu.
W książce dominują dialogi. Jest ich naprawdę bardzo dużo i zajmują znaczną części książki. Brakowało mi w tym wszystkim dokładniejszych opisów, a w szczególności bardziej rozbudowanych opisów emocji, które odczuwali bohaterowie, moim zdaniem, gdyby Autorka zawarła ich więcej i skróciła książkę o niektóre dialogi, czytałoby się to zupełnie inaczej.
Pomimo, że mi nie do końca spodobało się „Należymy do siebie”, to zachęcam Was do przeczytania tej książki i wyrobienia własnego zdania na jej temat. Kto wie? Może akurat Wam przypadnie do gustu ❤️
Dziękuję za egzemplarz @editio.red ❤️
Należymy do siebie Aleksandra Ziętek
5,4
Czytając opis „Należymy do siebie” książka zapowiadała się naprawdę fajnie i ciekawie. Byłam ciekawa jak autorka poprowadziła relacje głównych bohaterów a także jaką tajemnice i przeszłość skrywa w sobie Angela.
Książka była dostępna na platformie wattpad jednak tam nie miałam okazji jej czytać więc sięgnęłam po nią w ciemno. Jednak gdybym znała tamtą wersje prawdopodobnie po papierową bym nie sięgnęła. Książka ma bardzo klimat wattpada co widać od samego początku jednak to nie zawsze jest złe. Jednak w tym przypadku mnie to nie przekonało.
Widać,że autorka miała pomysł ale jednak mam wrażenie,że chciała czasem dać aż za dużo różnych wątków i niektóre z nich według mnie nie pasowały i były wepchane na siłę. Sama relacja głównych bohaterów rozwinęła się w mojej opinii zbyt szybko i zbyt chaotycznie. Może gdyby rozwinąć bardziej niektóre wątki a książkę podzielić na kilka części byłoby to bardziej składne.
Mimo,że lubie książki które są długie i 470 stron to naprawdę fajna długość tak w tym przypadku bardzo mi się ciągnęło i musiałam pomijać opisy bo po prostu nie wiem czy inaczej doczytałabym ją do końca.
Zaczynając tą pozycje muszę powiedzieć,że byłam totalnie na nie jednak miałam gdzieś po cichu nadzieje,że z czasem będzie chociaż trochę lepiej. Jednak zawiodłam się na całej lini. Ciężko jest mi pisać tą recenzje ze względu,że nie lubie pisać negatywnych ale w tym przypadku jestem na totalnie nie.