Najnowsze artykuły
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać1
- ArtykułyEkranizacja Chmielarza nadchodzi, a Netflix kończy „Wiedźmina” i pokazuje „Sto lat samotności”Konrad Wrzesiński3
- ArtykułyCzy książki mają nad nami władzę? Wywiad z Emmą Smith, autorką książki „Przenośna magia“LubimyCzytać1
- ArtykułyŚwiatowy Dzień Książki świętuj... z książką! Sprawdź, jakie promocje na ciebie czekają!LubimyCzytać7
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Grzegorz Dawid Sitkowski
1
7,7/10
Pisze książki: fantasy, science fiction
Wrocławianin związany z tym miastem od urodzenia. Tu skończył studia na Wydziale Elektroniki Politechniki Wrocławskiej. Tu też pracuje jako programista i mieszka wraz z rodziną.
Stworzył swoją debiutancką książkę Frakcja Telepatów z tęsknoty za złotym okresem podboju kosmosu.
Stworzył swoją debiutancką książkę Frakcja Telepatów z tęsknoty za złotym okresem podboju kosmosu.
7,7/10średnia ocena książek autora
15 przeczytało książki autora
10 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Frakcja telepatów Grzegorz Dawid Sitkowski
7,7
Zastanawialiście się jak to będzie w przyszłości? Czy faktycznie tak jak w prawie wszystkich książkach i filmach science-fiction na Ziemi nie będzie w ogóle zieleni, skończy się żywność i woda, dlatego, aby przeżyć, zmuszeni będziemy szukać nowego domu w kosmosie?
Naszły mnie takie myśli, bo jestem świeżo po lekturze "Frakcji telepatów" Grzegorza Dawida Sitkowskiego. To tegoroczny debiut autora, który jest całkiem przyjemny. Akcja książki skupia się na Galenie - młodym robotyku, który za sprawą swojego wpływowego ojca, również naukowca, wyrusza w podbój kosmosu, by wraz z innymi ochotnikami założyć kolonię na jednej z planet. Misja jednak nie idzie zgodnie z planem, ponieważ ludzie zostają zaatakowani przez wrogie jednostki. Kto zaatakował Ziemian? Komu uda się przeżyć? I dlaczego w centrum wydarzeń jest właśnie Galen?
Główny bohater natychmiast zostaje wciągnięty w wir wydarzeń, których się nie spodziewał. Dobrze, że w tych ciężkich chwilach towarzyszy mu Termi, czyli robot ze sztuczną inteligencją, którego sam zbudował, a ja go bardzo polubiłam. Galen uciekając przed obcymi, wędruje po planetach, poznaje nieznane mu dotąd rasy oraz odkrywa prawdy, które mają duże znaczenie dla Ziemian. Trochę żałuję, że akcja momentami potoczyła się tak szybko. Niektóre miejsca i wątki były naprawdę bardzo ciekawe. Każdy świat i plemię wykreowane przez autora było unikatowe. Najbardziej jednak spodobała mi się planeta zamieszkała przez inteligentne roboty i Termi.
Ciekawa fabuła i pomysłowo skonstruowany wszechświat łączą się w całość. Choć czasem dialogi były dla mnie zbyt podbudowujące, to w ogólnym rozrachunku książkę czyta się bardzo dobrze. Na szczęście te, które znalazły się w tekście, były krótkie i wyważone.
"Frakcja telepatów" Grzegorz Sitkowskiego z pewnością przypadnie fanom sci-fi. To krótka pozycja z misją, pozaziemskimi gatunkami i szybką akcją, która przenosi nas w przyszłość. Polecam.
Dziękuję autorowi za otrzymany egzemplarz.
Frakcja telepatów Grzegorz Dawid Sitkowski
7,7
🌸,,Może po prostu wystarczy wzajemne poszanowanie? Przecież wspólnie możemy dokonać wspaniałych rzeczy, jeśli połączymy nasze najlepsze cechy. Nie można maszyn traktować jak niewolników czy rzeczy. Na przestrzeni dziejów ludzie zawsze się buntowali, gdy ich tak traktowano. Nie dziwię się, że maszyny też wypowiedziały posłuszeństwo"🌸
Fantastyka naukowa, czyli science fiction to zdecydowanie jeden z tych gatunków, po który dopiero od niedawna zaczęłam sięgać i naprawdę żałuję, że nie zaczęłam wcześniej, bo dotychczas odnalazłam dzięki temu wiele perełek. A dzisiaj przychodzę z kolejną świetną pozycją z tego gatunku, czyli ,,Frakcja Telepatów" autorstwa Grzegorza Dawida Sitkowskiego, którą otrzymałam od Klubu Recenzenta serwisu nakanapie.pl, za co dziękuję serwisowi jak i autorowi.
Historia opowiada o pierwszej misji kolonizacyjnej poza Układem Słonecznym, na planetę Volos. Bierze w niej udział Galen, który jest inżynierem robotyki i pracuje nad sztuczną inteligencją, co na Ziemi jest zakazane. Gdy koloniści docierają do celu, dzieje się coś dziwnego, bo w nocy napadają na nich statki przybyszów z kosmosu, a jeden z nich przedstawia się jako Kondur i każe uciekać Galenowi i kilku jego towarzyszom, tym samym przekazując, że jest telepatą, a mają uciekać, bo jeden ze statków to wrogowie kosmosu. Framedzi.
Jak ja się przy nim świetnie bawiłam! Krótkie, aczkolwiek intrygujące i ciekawe science fiction, które zabierze Was w podróż gdzieś poza Układem Słonecznym na inne planety, gdzie poznacie kosmitów i ich historie, które są różne, ale na swój sposób istotne w całej powieści! Mimo, że książka ma zaledwie dwieście stron, została napisana tak, że na przestrzeni tych stron bardzo dużo się dzieje, sprawiając przy tym, że jest to bardzo dobra jednotomówka. Chociaż sama z chęcią poznałabym kontynuację przygód Galena.
Co najlepsze, autor na końcu książki napisał słowniczek z wyjaśnieniem/przypomnieniem o danej planecie, frakcji i samych bohaterach, i to dla mnie było miłym zaskoczeniem, bo prawie zawsze brakuje mi tego przy książkach z tego gatunku. A jako, że czytałam kilka pozycji na raz było to dla mnie dobrym przypomnieniem, o co tam chodziło albo kto kim był.
Mimo, iż jest to debiut, została napisana tak, że tego totalnie nie czuć. Czytając, czułam jakby to była kolejna z kolei powieść autora, ponieważ ma on bardzo lekki i przyjemny styl pisania, co sprawia, iż z przyjemnością czyta się tę powieść i nie chce się oderwać. A potęgują to zaskakujące zwroty akcji, interesujące przedstawienie telepatii połączone ze snami, a na dodatek Sitkowski poruszył wiele ważnych aspektów dotyczących m.in. relacji międzyludzkich, konsekwencji podjętych decyzji i tego dokąd zmierzamy, i czego tak naprawdę chcemy.
Jeśli chodzi o bohaterów to zostali dobrze wykreowani, pomimo tego że ciągle ginęli. Polubiłam Galena, który był głównym bohaterem. Wydawał mi się taki ludzki, a jego przemyślenia były takie typowe dla nas. Ciekawym bohaterem był też Bokasanin - Kondur i Termi - robot, którego stworzył Galen. W zasadzie Termiego nie da się nie lubić. Naprawdę uroczy z niego robot.
Podsumowując ,,Frakcja Telepatów" Grzegorza Sitkowskiego to naprawdę dobrze napisany i udany debiut. Zawiera wszystko, co lubię w science fiction, chociaż dopiero poznaję ten gatunek, który ma przede mną jeszcze wiele do odkrycia. Tajemniczego wroga, ciekawe planety i ich mieszkańców, kosmiczne rozważania i przedstawienie tego, jak mógłby wyglądać wszechświat, gdyby było ,,coś" więcej. Przedstawienie planet ogromnie mi się podobało zarówno, jak i ich mieszkańców. Było to tak rzeczywiste, że przez chwilę nawet wierzyłam, iż tak mogłoby być gdzieś tam za Układem Słonecznym. Zdecydowanie mogę Wam je polecić! Kolejne świetne polskie science fiction, które Was nie zawiedzie, a zabierze w niezwykłą podróż po wszechświecie. Będzie idealne dla osób, które dopiero zaczynają przygodę z tym gatunkiem, tak jak ja! Ode mnie 9/10🌸