Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik3
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Tomasz Kułakowski
1
7,1/10
Pisze książki: reportaż
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,1/10średnia ocena książek autora
22 przeczytało książki autora
78 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Europa.Stop.Wschodnia.Stop. Marcin Wojciechowski
7,1
Zbiór tekstów publikowanych na łamach "Nowej Europy Wschodniej" z 2013 roku jasno i dobitnie pokazuje różnicę pomiędzy reportażem, a artykułem prasowym. Wydane w 2013 roku, a więc tuż przed szeregiem wydarzeń przemodelowujących rzeczywistość i perpektywy całego regionu sprawia, że tym łatwiej możemy dokonać owego rozróżnienia. Reportaż to forma, która w założeniu się nie starzeje- rzeczywistoś się zmienia, reporter może wskazać potencjalne drogi, przewidywać- i oczywiście mylić się. Jednak powinien trafnie opisywać rzeczywistość i przez to -reportaż jako swego rodzaju dokument historyczny- pomaga nam zrozumieć owo 'Tu i Teraz' przez pryzmat tego co było, 'historii', pomaga nam zrozumieć uwarunkowania, tło społeczne, polityczne, kulturowe etc. wydarzeń, procesów, zmian, etc. Przez to więc jako taki się nie starzeje. Czy "Wieże z kamienia" Jagielskiego opublikowane na ładnych parę lat przed oficjalnym zakończeniem wojny w Czeczenii i dojściu do władzy Kadyrowa są przez to mniej wartościowym źródłem informacji o Czeczenii (a nawet regionie)?
Artykuł prasowy, publicystyka naznaczona jest "tymczasowością", doraźnością, jest ulotna wraz z kolejną zmianą, kolejnym wydarzeniem, wypowiedzią, konferencją prasową. Nosi piętno przemijania- szybko traci wartość poznawczą (poza na poły socjologicznym studiowaniem stopnia świadomośći tudzież nastrojów społecznych na progu zmian, wydarzeń etc.).
Ten tomik niestety w większości jest zbiorem właśnie krótkich artykułów, relacji prasowych, nie zaś reportaży, które dziś już nie przedstawiają zbytniej wartości. Choć tematyka jest różnorodna i obejmuje skalą geograficzną regiony tak odległe jak Mołdawia, Karabach i Ural to w większości są to dość powierzchowne teksty skrótowo, bez głębszej refleksji oraz solidnego tła, zdającymi relacje z aktualnych wydarzeń na Wschodzie . Mamy tu sylwetkę Nawalnego, bogactwo Janukowycza, ukraiński Femen, środowisko LGBT w Rosji, migawki z prowincji Mołdawii, Ukrainy. Bronią się w zasadzie tylko: reportaż Szczerka o Gagauzji i krókie teksty Iwony Kaliszewskiej o Dagestanie, Karabachu i Osetii Południowej.
Mam wrażenie, że na przestrzeni wielu lat na łamach "Nowej Europy Wschodniej" ukazało się więcej solidnych reportaży (tak pod względem poznawczym jak i literackim),mój zarzut kieruję więc pod adresem redaktor wydania dokonującej wyboru tektów.
Nie warto sobie specjalnie zawracać uwagi tą publikacją, chyba, że ktoś z kronikarskiego obowiązku (jak ja) czyta prawie wszystko o Wschodzie co ma jakąś wartość. Niemniej dla Szczerka i kilku rozdziałów Kaliszewskiej-być może warto!
Europa.Stop.Wschodnia.Stop. Marcin Wojciechowski
7,1
Coraz mocniej wsiąkam we Wschód. Nie wiem dlaczego ale jestem przezeń bardziej i bardziej przyciągany. Znów się tam przeniosłem dzięki lekturze tej książki będącej zbiorem kilkunastu reportaży napisanych przez kilkunastu dziennikarzy. Są różnorodne tak jak nasze spojrzenia na Wschód. Znalazłem coś do siebie, ale kilka z nich tylko przeszedłem pobieżnie bo zupełnie mnie nie wciągnęły. Te co wciągnęły pozwoliły zanurzyć się na długo. Książka ma już lat 10, niektóry teksty sporo więcej. Warto tak daleko wracać w przeszłość? Zdecydowanie tak by zobaczyć jak kiedyś postrzegano i przeżywano Wschód, co się zmieniło, a co jest na tyle w nim stałe, że zmienić trudno. Wartościowa lekcja.