Prozaik, malarz, dziennikarz. Sporo podróżował. Handlował starymi książkami, oprowadzał konie po parkurze, był pracownikiem dużego koncernu prasowego, motorniczym i robotnikiem torowym. Współpracował z wieloma pismami literackimi. W 1999 roku ukazał się jego zbiór opowiadań Nocny sprzedawca owoców. Mieszka w Gdańsku.
Jest to zabawna i przewrotna opowieść o czterdziestoletnim, bezrobotnym, wyalienowanym rozwodniku.
Jakby tego było mało, nieoczekiwanie spadł na Dawida obowiązek opieki nad psem znajomych, którzy wyjeżdżają za granicę.
Za sprawą nowego lokatora, w Dawidzie zachodzi wewnętrzna przemiana a jego dotychczasowe życie się zmienia.
Lektura zdecydowanie warta polecenia. Ogólnie nie przepadam za książkami, w których głównym bohaterem jest zwierzę (mimo że kocham psy całym sercem),ale ta jest naprawdę niesamowita - pełna ciepła, a jednocześnie humoru. Mężczyzna, który musi nagle stanąć wobec obowiązku, jakim jest pies, nawet nie spodziewa się, że ten właśnie zwierzak tak bardzo zmieni jego życie. Końcówka trochę spłycona i infantylna, 90% książki to jakieś pół roku zdarzeń, a ostatnie 10% to nagle o wiele dłuższy czas. Ale nie czepiam się, ogólnie duży plus, mimo że jest to typowa książka do poduszki.