Hmm, jak dla mnie książka ze zbyt oczywistym, wyłożonym na tacę przesłaniem i nauką. Jednak nie jest to aż tak wielki minus- w ten sposób trafi do znacznie młodszej grupy odbiorców, co również jest niezwykle ważne!
Sama historia jest niezwykle wzruszająca. Myśl o tym, że niektórzy ludzie muszą się zmagać z prześladowaniem każdego dnia, wprost rozrywa mi serce, ale też wyzwala poczucie wdzięczności, że ja sama nigdy nie byłam jedną z tych osób.
Historia niezwykle poruszająca i głęboka. Po przeczytaniu całości tytuł dotyka do głębi... Bo wbrew pozorom nie jest to fantastyka, opowieść jest tak prawdziwa i powszechna, że aż bolesna. Ilu wśród nas jest takich "niewidzialnych" i czy choć raz żadne z nas nie zamieniło się w "potwora"? Czy przymykanie oczu na przemoc to wystarczający powód by nie czuć się winnym? Czy bierność nie zamienia nas w katów? Historia zmuszająca do skonfrontowania się z prawdą i postawienia sobie trudnych, niewygodnych pytań. Przeczytałam w jeden dzień choć przyznam, że początek był dla mnie dość oporny. Całość czyta się dobrze przez króciutkie rozdziały. Nie mniej jednak coś mi cały czas przeszkadzało. Trudno mi ocenić co. Być może to niekoniecznie mój styl, być może przeplatające się wątki, ale coś sprawiło ,że nie oceniam książki wyżej. Nie mniej jednak polecam tę książkę z całego serducha. Nie tylko dla dzieci czy młodzieży, ale i rodziców, nauczycieli i nas wszystkich dorosłych. Nie karmmy w sobie potworów.