Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Nie chcę za dużo zdradzać, żebyście mieli taką samą przyjemność z czytania, jak ja. Jednak muszę odnieść się do niektórych wątków i żeby było ciekawiej, nie napiszę tytułów historii, do których się odnoszę. „Piotr uśmiechnął się pod nosem, ale nie odpowiedział. Może nie miał ochoty na chwilę tylko ze mną?” Motyw zdrady przewija się w moim życiu ostatnio zbyt często i nie mówię tylko o fikcji. Dopiero jak masz z tym styczność, to uświadamiasz sobie, jak duży to jest problem. Dlaczego zamiast zerwać, ludzie decydują się okłamywać drugą osobę, mydlić jej oczy? Naprawdę moje sumienie by mi na to nigdy nie pozwoliło. „Co pani wyprawia? - zapytał zdumiony. -Odpoczywam sobie, siedząc na otwartej farbie — odpowiedziałam sarkastycznie.” -Nie przyszliśmy tutaj jeździć, tylko zrobić zdjęcia — krzyczał za mną Radek(..)” Jedno z opowiadań ukazuje nam w przyjemny dla oka sposób, co sława potrafi zrobić z człowiekiem. Wiedziałam, że są osoby, które boją się zostać wykorzystane, aby ktoś dzięki nim miał swoje 5 minut, ale nigdy nie po myślałam o tym, w ten sposób co autorka, a myślę, że warto spojrzeć na to od tej strony. „Nie była w stanie od niego odejść. Powtarzała sobie, że przecież w każdym związku zdarzają się gorsze chwile, a przejście przez nie razem, tylko wzmacnia.” „-Podobno ludzie, których widzisz we śnie to ludzie, których kiedyś już gdzieś widziałaś na jawie”. Kolejne ukazuje związek pełen przemocy, bo jak inaczej nazwać takie zachowanie wobec swojej partnerki, którym jest ciągła krytyka i narzucanie swojego zdania za wszelką cenę. Z tego wszystkiego bohaterka zaczyna uciekać w sen i powiem Wam, że po tej historii zastanawiam się, czy aby na pewno sen jest zawsze dobrym rozwiązaniem, czy lepiej z nim uważać. ㅤ „-Idź. Będę grzeczna jak aniołek. Jak pieprzony kupidynek, ze strzałą amora w dupie — pomyślałam”. Ten cytat dodaję tylko dlatego, że dawno nic mnie tak nie rozbawiło.. „Pochylił się i złożył na moich ustach delikatny pocałunek.” Nie będę dużo mówić, ale to opowiadanie pokazuje, że czasami kupienie miłości, jest zadziwiająco dobrym rozwiązaniem. W życiu naprawdę wiele sytuacji może nas zaskoczyć. I to bardzo pozytywnie. Mogłabym się tu rozpisać, ale nie powstrzymam się i zdradzę zbyt wiele! ㅤ „Matko Boska! Znam ten głos. Do cholery, ja doskonale znam ten głos! To przecież niemożliwe..” Kolejna historia opowiada o przypadkowych spotkaniach po latach, które mogą być różne w skutkach, o czym przekonacie się czytając. Kobieta wyjeżdża ze znajomymi na wypad dla singli, który przeradza się w coś zupełnie niespodziewanego. Nie zabraknie wspomnień bohaterki, które lepiej czytać w domu.. ㅤ „Jak tak dalej pójdzie, to niedługo w połowie wakacji będziemy śpiewać kolędy (..) A w styczniu będziemy malować jajka na Wielkanoc. Świat dziwaczeje..” Słuszna uwaga. W tej historii przeczuwałam najgorszego od samego początku, ale.. nie powiem Wam, czy się myliłam. Czasem pozory to nie wszystko, czasem tajemnicze zachowania partnera nie muszą oznaczać najgorszego, ale oczywiście mogą. Każda z tych historii na swój sposób daje do myślenia, dlatego tym bardziej warto przeczytać. „- Nie wiedziałem, że to twoja panna. Swoją drogą mogłaś od razu powiedzieć, nie , pozwoliłaś mi robić z siebie palanta — zwrócił się w moją stronę.” Dziwne zjawisko, jak kobieta mówi, że nie jest zainteresowana, to facet jest głuchy, ale jak powie, że jest zajęta, to magicznie uciekają. „Dwoje ludzi, których łączy czerwona nić, jest sobie przeznaczonych w miłości, niezależnie od czasu, miejsca, tego, kim są i co robią. Osoby te mogą się kłócić i rozstawać. Mogą próbować uciekać od przeznaczenia, ale los zawsze sprawi, że wrócą od siebie. Nie da się przed tym uciec.” Coraz częściej wydaje mi się, że wierzę w przeznaczenie, a przynajmniej bardzo chce wierzyć. Dlatego ostatnia historia zostanie moją ulubioną, mimo że wszystkie są cudowne. Czasem, gdy wydaje mi się, że to właśnie przeznaczenie, to mężczyźni automatycznie zdmuchują moją bańkę. ㅤ Książka w tych 7 opowiadaniach ukazuje nam miłość z wielu perspektyw i za to ją uwielbiam. Naprawdę po wszystkich czułam niedosyt i chciałam czytać dalej! Polecam Wam serdecznie!