Najnowsze artykuły
- ArtykułyAzyl i więzienie dla duszy – wywiad z Tomaszem Sablikiem, autorem książki „Mój dom”Marcin Waincetel1
- ArtykułyZa każdą wielką fortuną kryje się jeszcze większa zbrodnia. Pierre Lemaitre, „Wielki świat”BarbaraDorosz5
- ArtykułyStworzyć rzeczywistość. „Półbrat” Larsa Saaybe ChristensenaBartek Czartoryski16
- ArtykułyNagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego: poznaliśmy 10 nominowanych tytułówAnna Sierant17
Popularne wyszukiwania
Polecamy
J.H. Williams, III
3
6,7/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,7/10średnia ocena książek autora
68 przeczytało książki autora
26 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Batman: Czarna Rękawica Grant Morrison
6,7
Kontynuacja 6 tomu WKKDC "Batman i syn". W końcu rozwiązana zostaje zagadka tzw. trzech duchów Batmana. Przed tym jednak będziemy mieli możliwość zapoznania się z tytułową opowieścią o "Czarnej rękawicy". Jest to kryminalna historia w starym stylu, w której Grant Morrison przenosi nas do świata rodem ze srebrnej ery komiksów. Karkołomne pułapki, tajemniczy głos dobiegający znikąd, odrzutowe plecaki i jaskinie w kształcie czaszki mają swój nieodparty urok. W dodatku wszystko to jest okraszone wspaniałymi ilustracjami i osadzone na fabule, której nie powstydziłaby się Agatha Christie.
Dalej niestety jest trochę gorzej. Starcie Batmana z jego trzecim naśladowcą nie jest już tak pasjonujące jak niesamowita "Czarna rękawica". Mimo to historia nadal trzyma dobry poziom, narzucony Batmanowi przez Morrisona, jest w pewnym stopniu oniryczna, a wyjaśnienie całej sprawy okazuje się co najmniej ciekawe. Ostatni zeszyt zebrany w tym tomie (nr 675) jest natomiast zupełnie zbędny i trochę oderwany od reszty. Opowieść o romantycznej kolacji, która zostaje przerwana przez tajemniczego napastnika, jest najwyraźniej przerywnikiem przed "Batman R.I.P.". Dużo bardziej wolałbym widzieć zamiast tego zeszytu pominięty nr 666, który opowiada o potencjalnej przyszłości Damiana, o tym jak przejmuje on rolę swojego ojca jako Batman i walczy z trzecim duchem, twierdzącym że jest Antychrystem.
Całość pozostawia za sobą kilka luźnych wątków, które splecione zostaną dopiero we wspomnianym wyżej "Batman R.I.P.". Nadal niestety otwartym pozostaje pytanie, czy w ramach WKKDC będzie nam kiedyś dane zapoznać się z ostatnim rozdziałem tej historii, rozpoczętej w ramach "Batman i syn" i kontynuowanej w "Czarnej rękawicy"?
Rozpęta się piekło Alan Grant
7,1
Po "Rozpęta się piekło" sięgnąłem, bo gdzieś natrafiłem na opinię, że jest to pomost między batmanowymi dziełami: sagą "Knightfall" a "Epidemią". No cóż, chyba uda mi się to stwierdzić dopiero po przeczytaniu "Epidemii", niemniej jednak już mogę napisać, że bawiłem się przednio przy 56. tomie serii "DC: Bohaterowie i złoczyńcy". Trykociarze on fire - tak w skrócie mogę ująć swoje odczucia po lekturze tego komiksu.
Koncepcja arcyzłego Nerona, który miesza w różnych światach, próbując skusić złoczyńców i superbohaterów do zawarcia paktu z diabłem, bardzo przypadła mi do gustu. Neron przemawia i jest narysowany w taki sposób, że nie da nie czuć do niego estymy. To po prostu mistrz zła! Scena jego spotkania i rozmowy z Barbarą Gordon budzi wielki podziw.
Zeszyty poświęcone wydarzeniom na Apokalips również bardzo przypadły mi go gustu. I wizualnie, i fabularnie, są to naprawdę przeciekawe historie. Wątek ten powinien być jednak w większym stopniu rozwinięty w tym albumie. Wydarzenia rozgrywające się na Apokalips skrócono, jak dla mnie, za szybko.
Na końcu muszę jeszcze poświęcić słówko najważniejszej z mojego-batmanowego punktu widzenia opowieści, a więc komiksowi "Batman. Diabelski Azyl". Nie jest to może najlepiej narysowana, choć pokolorowana nieźle historia, ale nadrabia jakością fabuły. Zdawało się na początku, że rebelia w Azylu Arkham zakończy się szybkim powodzeniem pensjonariuszy - nic bardziej mylnego! Ostatecznie wiadomo, jak się to zakończy i kto załatwi w swoim stylu sprawę, lecz - na szczęście dla czytelnika - kilka zwrotów akcji tutaj się pojawia. No i mamy dobrze przedstawioną charakterystykę doktora Jeremiaha Arkhama.
Dla fanów DC niniejsza powieść graficzna stanowi nie lada gratkę. Trochę Ligi Sprawiedliwości, trochę uniwersum Gotham, czarne charaktery, które już doczekały się ekranizacji, czyli Darkseid i Steppenwolf. Dzieje się!