Najnowsze artykuły
- ArtykułyJedna książka, dwie opowieści i całe mnóstwo tajemnic. Gareth Rubin o książce „Dom Klepsydry”Ewa Cieślik1
- ArtykułyIdziemy do lasu! Przegląd książek dla dzikich rodzinDaria Panek-Płókarz8
- ArtykułyAzyl i więzienie dla duszy – wywiad z Tomaszem Sablikiem, autorem książki „Mój dom”Marcin Waincetel2
- ArtykułyZa każdą wielką fortuną kryje się jeszcze większa zbrodnia. Pierre Lemaitre, „Wielki świat”BarbaraDorosz7
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Roland Rosenbauer
1
4,0/10
Pisze książki: fantasy, science fiction
Urodzony: 08.04.1956
Niemiecki dziennikarz, pisarz i tłumacz. W pierwszej połowie lat 70-tych pisał science fiction, od 1977 przestawił się na kryminalne powieści grozy. Pod koniec lat 90-tych rozpoczął nowelizację serii telewizyjnych (m. in. Countdown X i Gene Roddenberrys Mission Earth).
4,0/10średnia ocena książek autora
1 przeczytało książki autora
0 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Computerspiele Thomas Ziegler
4,0
Jak odkryłem za pomocą tej książki, antologia „Dzikie karty” pod redakcją George'a R. R. Martina nie była pierwszym tego typu produktem, który zdobył uznanie czytelników. Kilka lat wcześniej pojawiły się niemieckie „Computerspiele”, a i one nie były zapewne pierwsze.
„Gry komputerowe” (tak polskie tłumaczenie tytułu) to wspólny projekt dziesięciu niemieckich autorów science fiction, którzy postanowili napisać opowiadania na raczej prosty temat podany przez Rolanda Rosenbauera: Pierwszy ziemski statek z napędem nadświetlnym powraca z misji do Gwiazdy Barnarda i jego załoga zastaje wyludnioną Ziemię. Czy wychodząc z takiego punktu da się napisać ciąg interesujących opowiadań, które ułożą się w całą powieść?
Raczej jednak nie. To znaczy całość jest połączona tekstami klamrowymi Rosenbauera w taki sposób, że sprawia dosyć spójne wrażenie. Ale większość opowiadań jest po prostu mało ciekawa, nawet nudna. Wygrywają teksty, które podjęły temat w sposób niekonwencjonalny lub zrobiły z zadania groteskową satyrę. Najlepszym przykładem jest „Die sensitiven Jahre” (Sensoryczne lata) Thomasa Zieglera (nagrodzone notabene Laßwitzem jako najlepsze opowiadanie roku 1980),gdzie genialny wynalazek zostaje drastycznie skomercjalizowany, co prowadzi koniec końców do katastrofy. Tekst to dla mnie zaledwie poprawny, aczkolwiek zabawny. W podobne tony, jakościowo jednak nieco słabiej, uderza Rosenbauer w „Und wer ist Gott?” (A kto jest Bogiem?). Surrealne jest „Der Zeitarzt” (Lekarz czasu) Borcharda, zaczynające się w następujący sposób: „Nie potrafię czarować słowami. Mam na imię Hugh Harris [główny bohater książki] i wylądowałem w słabej historyjce SF”. Nic dodać, nic ująć.
Tomik jest rozczarowaniem. Przypuszczam, że zawiniły tutaj „parametry wyjściowe”, które pozostawiają autorom wprawdzie sporo miejsca na własną interpretację tematu, ale poprzez to nie dają możliwości stworzenia spójnego świata. „Computerspiele” to literacki pobyt w salonie gier komputerowych: Jazgot z głośników, stukot kulek flippera, gwar podekscytowanych rozmów graczy – tło jest wprawdzie barwne, ale i bardzo chaotyczne. Zbyt długi pobyt w takim miejscu może skończyć się tylko bólem głowy.