Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 19 kwietnia 2024LubimyCzytać319
- ArtykułyPrzeczytaj fragment książki „Będzie dobrze” Aleksandry KernLubimyCzytać1
- Artykuły100 najbardziej wpływowych osób świata. Wśród nich pisarka i pisarz, a także jeden PolakKonrad Wrzesiński1
- ArtykułyPięknej miłości drugiego człowieka ma zaszczyt dostąpić niewielu – wywiad z autorką „Króla Pik”BarbaraDorosz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Susanna Søberg
2
6,6/10
Pisze książki: poradniki
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,6/10średnia ocena książek autora
25 przeczytało książki autora
34 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Winter Swimming: The Nordic Way Towards a Healthier and Happier Life
Susanna Søberg
0,0 z ocen
1 czytelnik 0 opinii
2023
Brr. Jak zażywać zimnych kąpieli, aby wspierać cały organizm
Susanna Søberg
6,6 z 22 ocen
62 czytelników 5 opinii
2021
Najnowsze opinie o książkach autora
Brr. Jak zażywać zimnych kąpieli, aby wspierać cały organizm Susanna Søberg
6,6
Morsowanie nie jest współczesnym wynalazkiem. Ludzie od wieków morsują a teraz ta aktywność przeżywa swój renesans. Rozmawiając ze znajomym morsem, dowiedziałam się, że taka lodowata kąpiel dostarcza niesamowitej energii i uwaga - uzależnia 😉
Nasza codzienność zdominowana jest przez technologię, wieczny pośpiech, stres a morsowanie powoduje chwilę wytchnienia, taki swoisty reset mózgu. Idealne jest łączenie ciepła z zimnem, czyli zimna kąpiel i sauna.
Książka zawiera porady jak zacząć morsować w bezpieczny i odpowiedzialny sposób. Autorka radzi jak przygotować się fizycznie i mentalnie na spotkanie z zimną wodą. Dowiemy się jakie procesy zachodzą w organiźmie podczas zimnej kąpieli, takie jak na przykład przejściowe problemy z oddychaniem co może powodować atak paniki. Najważniejsze jest aby nastawić się pozytywnie i wyjść ze swojej strefy komfortu a jak już spróbujemy, to nie będziemy chcieli przestać.
Wspomnę jeszcze tylko o zdrowotnych walorach morsowania, gdyż wzmacnia odporność, pomaga w bólach stawów, w otyłości, cukrzycy a także w innych chorobach cywilizacyjnych. To lekarstwo, które mamy całkowicie za darmo więc pozostaje spróbować a nasze ciało na pewno się odwdzięczy.
Brr. Jak zażywać zimnych kąpieli, aby wspierać cały organizm Susanna Søberg
6,6
Kocham zimę, gdy nie muszę wychodzić na zewnątrz.
Pokochałam zimę w zeszłym sezonie, gdy był lockdown. Mogłam pracować z domowego zacisza, ukrywając nogi pod kocykiem, z ciepłą herbatą u boku. Zdecydowanie nie lubię zimna, a przez moją tarczycę, jestem na nie jeszcze bardziej wrażliwa. Gdy zobaczyłam książkę od wydawnictwa OTWARTE – początkowo chciałam od niej uciec jak najdalej. Ale po chwili ta zimna publikacja jakoś mnie zainteresowała. I tak oto książka Susanny Soberg trafiła do mojej biblioteczki.
„Jeśli kochasz zimę, to staje się ona cieplejsza!”.
Zimno? Nie dla mnie!
W ostatnim czasie morsowanie stało się bardzo popularne. Ja z przerażeniem zerkałam na rozebranych ludzi w lodowatej wodzie, jeśli przy okazji gdzieś przejeżdżaliśmy. Zdecydowanie bardziej lubię saunę. Raz próbowałam wejść na chwilę do groty śnieżnej i szybko uciekłam. Autorka książki „Brr. Jak zażywać zimnych kąpieli, aby wspierać cały organizm” również należała do grona zmarzluchów, ale wszystko się zmieniło, gdy zaczęła prowadzić swoje badania. Okazuje się, że morsowanie niesie wiele korzyści. Wiadomo, że wzmacnia odporność, pobudza krążenie krwi, a do tego jeszcze przyczynia się do utraty wagi. Oprócz tego, jak zauważa autorka, morsy to najszczęśliwsi ludzie na świecie. I w tym momencie książka mnie zainteresowała. Podobno tego uczucia nie da się z niczym innym porównać. Nic nie parzy mocniej niż lód, a jednak okazuje się to przyjemne i… uzależnia…
„Największą radość w życiu sprawia nam robienie tego, czego inni nam zakazują”.
Spróbować?
Brzmi naprawdę bardzo zachęcająco. Podobno osoby, które więcej czasu spędzają na świeżym powietrzu, przestają wiecznie czuć takie mocne zimno. Autorka przekonuje, że przygodę z morsowaniem można zacząć powoli, od zanurzenia jednego palca od stopy! Poleca też zaczynać w grupie, gdyż ważne w tym przypadku jest wsparcie psychiczne, by pokonać swoje bariery. Nie wiem, czy kiedyś spróbuję, ale na pewno moje NIE – nie jest już tak kategoryczne. Brzmi naprawdę ciekawie.