Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik3
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Rui Pimentel
Źródło: http://divulgandobd.blogspot.com/2017/02/exposicao-de-rui-pimentel-no-museu.html
1
6,0/10
Pisze książki: komiksy
Urodzony: 10.1951 (data przybliżona)
W 1975 uzyskał dyplom architekta w Wyższej Szkole Technicznej w Zurychu. Poza pracą w zawodzie pracował również jako projektant graficzny, scenograf teatralny, komiksiarz, kinooperator, ilustrator, projektant wystaw czy karykaturzysta. Od 1973 rysunki, karykatury i rysunki satyryczne publikował w kraju i zagranicą. Nagrodzony w 2013 roku portugalską Narodową Nagrodą za Karykaturę, brał także udział w wystawach zbiorowych w Irlandii, Brazylii, Turcji, Chorwacji, Szwajcarii, Niemczech, Francji, Hiszpanii i Makau. Jedyny wydany wcześniej album to Camões à quadradinhos [Camões w obrazkach], oparty na sztuce teatralnej Jorge Serrão, Camões, poeta praktyczny. Fado. Nocne historie jest drugim wydanym przez niego albumem, ale na dnie szuflady znajduje się jeszcze wiele projektów, storyboardów i komiksów.
6,0/10średnia ocena książek autora
9 przeczytało książki autora
3 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Fado. Nocne historie Rui Pimentel
6,0
Fado to gatunek muzyczny wywodzący się z XIX i uprawiany niemal wyłącznie w Portugalii. Do dzisiaj jest na tyle popularny, że postanowiono stworzyć komiks, gdzie odgrywa dosyć istotną rolę. Czy okazało się to wystarczającym materiałem na historię?
Piosenkarki Fado zaczynają być mordowane w tajemniczych okolicznościach. Równocześnie pewien początkujący fadista zaskakująco szybko zostaje przyjęty do środowiska fado. Okazuje się, że klub, z którym się zwiąże ma pewne tajemnice.
Jeśli ktoś spodziewa się tu typowego kryminału, to może się bardzo rozczarować. Wątek śledztwa i kolejnych morderstw toczy się gdzieś w tle. Dopiero w finale zostaje on wysunięty na pierwszy plan, ale i tu zostaje podkreślone, że ostateczne wyjaśnienie tak naprawdę nie ma znaczenia.
Jeśli więc pozbawi się historii kryminalnego wątku, to pozostanie dosyć groteskowa fabuła. Niestety mało z tych wątków jest zabawnych czy pomysłów. Większość jest dosyć głupia i żenującą. Naprawdę czułem się rozczarowany widząc, że scenarzysta sięga po najbardziej wyświechtane motywy i nie potrafi zrobić z nimi niczego sensownego.
Również rysunki wydawały mi się bardzo nieprzyjemne i niestaranne. Przez to dosyć ciężko było przebrnąć przez kolejne kadry.
W komiksie można znaleźć pewne celne uwagi dotyczące rozwoju współczesnej muzyki. Niestety giną one pośród nieudanej groteski. Niestety ten komiks nie przekonał mnie do tego gatunku muzyki.