Najnowsze artykuły
- Artykuły„Zmierzch” powraca, a Mickiewicz się zakochujeAnna Sierant1
- ArtykułyW nazwaniu tkwi siłaArnika0
- ArtykułyLive z Zadie Smith już 30 września — tego nie możesz przegapić. Sprawdź szczegóły!LubimyCzytać1
- ArtykułyCo nowego w wydawniczym świecie? 9 wrześniowych premier na ten tydzieńLubimyCzytać4
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Roger Manvell
5
6,7/10
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,7/10średnia ocena książek autora
124 przeczytało książki autora
145 chce przeczytać książki autora
1fan autora
Zostań fanem autoraSprawdź, czy Twoi znajomi też czytają książki autora - dołącz do nas
Książki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Himmler. Zbrodniarz gotowy na wszystko
Roger Manvell, Heinrich Fraenkel
7,0 z 28 ocen
94 czytelników 3 opinie
2023
Spisek Canarisa. Ostatnia tajemnica III Rzeszy
Roger Manvell, Heinrich Fraenkel
6,1 z 7 ocen
20 czytelników 0 opinii
2001
Najnowsze opinie o książkach autora
Goebbels. Życie i śmierć Roger Manvell
6,4
„Aby zrozumieć w pełni, jak naziści zdołali osiągnąć swój cel w tak krótkim czasie, nie wolno skupiać się wyłącznie na osobie Hitlera, lecz należy poświęcić równie dużo uwagi osobliwemu, odpychającemu, niebezpiecznemu, a jednocześnie fascynującemu człowiekowi, jakim był Joseph Goebbels”.
Jeśli potworne ZŁÓ, jakim dla ludzi XX wieku stał się niemiecki nazizm, dało by sie w jakis sposób spersonifikować to jedną z jego złowrogich twarzy z całą pewnością była by twarz Josepha Goebbelsa, jednego z najważniejszych i najpotężniejszych postaci III Rzeszy, ministra propagandy i oświecenia publicznego w rządzie Adolfa Hitlera, członka ścisłego kierownictwa NSDAP a w ostatnich dniach życia kanclerza Niemiec.
Jego postać stała się jednym z głównych filarów nazistowskiego totalitaryzmu oraz zbrodniczej narodowosocjalistycznej doktryny, której gorliwa realizacja postawiła go w rzędzie największych zbrodniarzy i ludobójców w historii. Publikacja „Goebels. Życie i śmierć” pióra Heinricha Fraenkela i Rogera Manvella pozwoli nam poznać historię życia i politycznej działalności Josepha Goebbelsa oraz znaleźć odpowiedzi na wiele trudnych pytać dotykających tego człowieka.
Kim tak naprawdę był ów propagandowy geniusz (bo co do tego iż nim był historycy i badacze tematyki nie mają wątpliwości)? Jaką tak naprawdę rolę sprawował w zhierarchizowanym hitlerowskim państwie, działając? Jaki był jego wkład w rozwój nazistowskiej ideologii z całym bezmiarem demagogii, cierpienia, okrucieństwa i niesprawiedliwości społecznej, którą za sobą niosła ona dla Europy i Świata?
Co takiego się stało iż ten wychowany w stabilnej, konserwatywnej i religijnej rodzinie, wykształcony człowiek (studiował literaturę i filozofię na uniwersytetach w Bonn, Wurzburgu, Fryburgu i Heidelbergu) stał się symbolem najgorszych i najczarniejszych cech niemieckiego totalitaryzmu. Firmującym własnym nazwiskiem, obłąkańcze brunatne idee i akty prawne (niesławne Ustawy Norymberskie),których pokłosiem stały się wojna totalna, obozy koncentracyjne, więzienia, getta i masowa eksterminacja podbitych narodów.
„Ten fanatyczny i cyniczny wielbiciel środków masowego przekazu za pomocą nowych wówczas mediów – radia i filmu dźwiękowego – tak umiejętnie omotał Niemców, że postanowili oddać władzę w ręce Hitlera, a następnie podporządkować całe państwo nazistowskiej ideologii, która doprowadziła do wybuchu najstraszniejszej wojny w historii ludzkości”.
W książce pojawiają się bardzo ciekawe i mało znane fakty z prywatnego życia hitlerowskiego dygnitarza oraz jego żony Marty (fanatycznej nazistki) a wśród nich, opisany w sposób szczegółowy, ostatni akt rodzinnego dramatu (zabójstwo szóstki własnych dzieci i samobójstwo) rozgrywający się w otoczonym przez Armię Czerwoną berlińskim bunkrze Adolfa Hitlera.
Szczególnie wstrząsające wrażenie, zwłaszcza w tym kontekście, robią, przytoczone przez autorów pożegnalne listy obojga małżonków do przebywającego w alianckiej niewoli syna, pilota Luftwaffe, Heralda.
Książka „Goebbels. Życie i śmierć” Heinricha Fraenkela i Rogera Manvella z całą pewnością zadowoli tych wszystkich, którzy interesują się historią XX wieku ze szczególnym uwzględnieniem nazistowskiej dyktatury a chcących pogłębić swoja wiedzę o ludziach i wydarzeniach tego okresu. Gorąco polecam.
Göring Roger Manvell
6,7
To klasyczna już biografia drugiej osobistości III Rzeszy, która dla późniejszych opracowań stała się wręcz pozycją źródłową. Wynika to stąd, iż książka powstała na początku lat 60-ych XX w., a Autorzy odnaleźli i przeprowadzili wywiady z dziesiątkami (jeśli nie większą liczbą) osób, które znały Göringa na różnych etapach jego życia i kariery. Zebrali w ten sposób bardzo bogaty materiał, wprowadzając do obiegu szereg nieznanych wcześniej informacji. Wspomniane osoby obecnie od dawna już nie żyją, co tym bardziej podnosi walor pracy obydwu Autorów.
Biografia napisana została w sposób solidny, aczkolwiek momentami bardzo suchy i surowy. Zdarzają się niekonsekwencje chronologiczne, które wyłapuje czytelnik bardziej zorientowany w dziejach III Rzeszy, innym mogą umknąć i utrudnić lekturę. Autorzy skupiają się na kwestiach politycznych, funkcjonowaniu władz III Rzeszy, pozycji Göringa w ich strukturach, rywalizacji z innymi potentatami, upodobaniom artystycznym (przejawiającym się m. in. w rabowaniu na wielką skalę dzieł sztuki) itp.
Wyraźnie „nie leżą” natomiast Autorom kwestie militarne, którym muszą jednak poświęcić nieco uwagi za względu na stanowisko bohatera pracy jako dowódcy Luftwaffe. Czynią to bardzo powierzchownie, dosłownie „po łebkach”, nie unikając przy tym licznych błędów i powielania ogólnikowych (często mylnych) opinii. Przykładowo, kwitując dosłownie jednym zdaniem kampanię powietrzną przeciwko Polsce w 1939 r. powtarzają z gruntu nieprawdziwe (krążące jednak w literaturze zachodniej) twierdzenie o zniszczeniu polskich samolotów „na ziemi” w pierwszym dniu wojny. Nawet opracowania niemieckie, wydane już w latach 60-ych, przedstawiają tę kwestię zupełnie inaczej (np. K. Bekker, Atak na wysokości 4000. Z dziejów Luftwaffe, wyd. 1965, wyd. polskie 1999, s. 60). Cóż, Polskę zaliczono machinalnie do grupy wielu państw, które istotnie doznały podobnych strat w pierwszych dniach wojny. Inne przykłady niekompetencji Autorów w kwestiach militarnych to stwierdzenie, iż w 1941 r. Kreta została zdobyta przez niemieckich spadochroniarzy bez większego wysiłku i bez większych strat. Tymczasem było to zwycięstwo wywalczone z najwyższym trudem, okupione bardzo wysokimi stratami. Tak wysokimi, iż dowództwo niemieckie zrezygnowało z późniejszego, samodzielnego używania wojsk powietrzno-desantowych w skali operacyjnej. Niemieccy spadochroniarze stali się odtąd „normalną” (chociaż elitarną) piechotą. Kolejna „wpadka” to stwierdzenie, iż po ataku na ZSRR oddziały niemieckie w ciągu trzech dni podeszły pod Smoleńsk (sic!). Ewidentnie pomylono tu Smoleńsk z Mińskiem, który zresztą Niemcy zajęli w tydzień po rozpoczęciu działań. Takich „przypadków” jest w książce więcej. Zmusza to do stwierdzenia, iż warstwa militarna biografii prezentuje się słabo. Tym niemniej, jest to pozycja warta lektury ze względu na wspomniane wyżej, inne zalety.