Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Zaciekawiacie dziecko matematyką? Pokazujecie mu ją w codziennym życiu? Ja się staram, serio. Ale na to, żeby połączyć matmę ze sztuką bym nie wpadła 🤯 A Majungmul i KIM Yun Ju tak. I wyszło coś niespotykanego. Od teraz będę inaczej patrzeć na obrazy Picassa, Degasa i Kandinsky'ego. I Dalego. I mnóstwa innych malarzy, rzeźbiarzy czy ogólnie artystów Kocham książki, które zmieniają perspektywę. Dziecięce robią to bardzo często. Ta dodatkowo zachwyca delikatnymi ilustracjami i zachęca do samodzielnych kreatywnych zabaw. Propozycje są proste ale bardzo zajmujące. Piszę to jako mama 6latka, którego dość trudno jest zaciekawić czymś nowym. Na pomysł z książki zgodził się jednak od razu. To coś znaczy Polecam Waszej uwadze gorąco. Najlepsza będzie dla dzieci przedszkolnych, bo jeszcze raczej "nieskażonych" stereotypowym matematycznym myśleniem. Zachęcam do przeczytania od deski do deski bo ostatnie 3 strony to mała kopalenka wiedzy (boskie proporcje, człowiek witruwianski, wstęga Mobiusa itd). Nie będziecie żałować. Obiecuję!