Cytat dnia
...dlaczego kobiety s takie przewrażliwione na punkcie swojej wagi? Pięć czy siedem dodatkowych kilogramów nie czyni przecież żadnej różnicy...
Najnowsze artykuły
Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułów
1
ArtykułyEkranizacja Chmielarza nadchodzi, a Netflix kończy „Wiedźmina” i pokazuje „Sto lat samotności”
5
ArtykułyCzy książki mają nad nami władzę? Wywiad z Emmą Smith, autorką książki „Przenośna magia“1
ArtykułyŚwiatowy Dzień Książki świętuj... z książką! Sprawdź, jakie promocje na ciebie czekają!7
Popularne wyszukiwania
- Polecamy
Patronat LC
Patronat LC
Patronat LC
Patronat LC- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
2002
2000
1999
1997
1997
1994
1993Zimny jak lód Anne Stuart
Ta pozycja to jakieś absurdalne nieporozumienie. Wygląda jak sen wariata albo co najmniej jak obrazy Daliego (z góry przepraszam jeśli ktoś lubi twórczość tego malarza, mnie akurat się ona nie podoba i jest dla mnie odpychająca). Chyba trzeba zacząć od tego, iż osoba opracowująca opis na tylnej okładce zupełnie nie wiedziała co w ogóle jest w tej książce. Inna sprawa to styl w jakim była przedstawiona ta historia – chaos i jeszcze raz chaos. Chyba miał z tego wszystkiego "wyjść" niby fajny romans z dreszczykiem kryminalnym, ale to co zastanie potencjalny czytelnik wewnątrz to czyste byle co. Bohaterzy, których nie da się w żaden sposób polubić, bo tak okropnie są irytujący. Książka raczej męczy niż jakkolwiek uprzyjemnia czas. Ja się w niej pogubiłam, nie tego oczekiwałam. Jestem zawiedziona pozycją. Odradzam sięganie po nią.Bez wstydu Anne Stuart
Ogromnie zawiodła mnie ta część. Poprzednie, dotyczące Zastępów Niebieskich, przewrotnie koncentrowały się na czymś innym, niż pożądanie. Nie tak, jak tutaj. Melissanda prowadzi dom dla zbrukanych gołąbeczek czyli opiekuje się byłymi kurtyzanami, uczy je zawodu, samodzielności i szacunku do własnego ciała. Benedict poznaje "Samarytankę Castairs" podczas nieudanej schadzki ,z jedną, z jej dziewcząt i nie potrafi o niej zapomnieć. Melissanda odbiega od poprzedniczek swoją naiwnością, trudno uwierzyć, że jest byłą mężatką i mieszka z profesjonalistkami, biegłymi w sztuce miłości. Benedict też rozumem nie grzeszy, ale trudno się dziwić skoro myśli inną częścią ciała. Było schematycznie i niestety nudno - zarówno w fabule, jak i konstrukcji postaci.Popularne w kategorii książek autora
Popularni autorzy
