Najnowsze artykuły
- ArtykułyAzyl i więzienie dla duszy – wywiad z Tomaszem Sablikiem, autorem książki „Mój dom”Marcin Waincetel1
- ArtykułyZa każdą wielką fortuną kryje się jeszcze większa zbrodnia. Pierre Lemaitre, „Wielki świat”BarbaraDorosz5
- ArtykułyStworzyć rzeczywistość. „Półbrat” Larsa Saaybe ChristensenaBartek Czartoryski15
- ArtykułyNagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego: poznaliśmy 10 nominowanych tytułówAnna Sierant16
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Michael T. Hinkemeyer
1
6,5/10
Pisze książki: horror
Urodzony: 18.10.1940Zmarły: 28.11.2019
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,5/10średnia ocena książek autora
2 przeczytało książki autora
2 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
The Harbinger Michael T. Hinkemeyer
6,5
Przyznam, że chciałem porzucić czytanie tej książki gdzieś w okolicy 90. strony. Ponieważ w trakcie lektury przebywałem na wsi, gdzie nie miałem dostępu do internetu, a w pamięci smartfona nie było żadnej innej, interesującej książki, postanowiłem dokończyć „The Harbinger” — i nie żałuję.
Powieść jest podzielona na trzy mniej więcej równe części. Pierwsze sto kilka stron to taka typowa historia o nawiedzonym domu z niezbyt interesującymi bohaterami i nieśpieszną akcją. Ciekawie robi się dopiero w drugiej części, gdzie pojawia się próba wyjaśnienia tego, co dzieje się w domu. Z jednej strony mamy katolickiego księdza, który reprezentuje punkt widzenia „zachodniego świata” na sprawę. Z drugiej strony mamy afgańskiego dyplomatę, który podchodzi do tematu z perspektywy „wschodniego świata”. Naprawdę czytałem ze sporym zainteresowaniem tę ich wymianę zdań i zarazem zderzenie różnych duchowości. W trzeciej części powieści robi się jeszcze ciekawiej, gdy autor dorzuca trzecie możliwe wyjaśnienie zdarzeń dziejących się w domu. Dzięki temu ostatnie kilkadziesiąt stron czyta się prawie jak kryminał, gdzie czytelnik stara się odgadnąć które rozwiązanie zagadki jest właściwe. Nie podoba mi się okładka. Jakoś tak mi się ona kojarzy z opowieściami z dreszczykiem dla dzieci, a „The Harbinger” jest powieścią napisaną jak najbardziej na serio. Podsumowując, „The Harbinger” mimo wspomnianych przeze mnie wad ostatecznie okazał się całkiem niezłą książką.
Książkę przeczytałem za darmo i legalnie dzięki Internet Archive.