Najnowsze artykuły
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać1
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński7
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać12
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Christophe Simon
4
5,7/10
Pisze książki: komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,7/10średnia ocena książek autora
16 przeczytało książki autora
4 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Sparte- Ne pas craindre la mort
Patrick Weber, Christophe Simon
Cykl: Sparte (tom 3)
5,5 z 2 ocen
2 czytelników 0 opinii
2015
Sparte- Ignorer toujours la douleur
Patrick Weber, Christophe Simon
Cykl: Sparte (tom 2)
5,5 z 2 ocen
2 czytelników 0 opinii
2013
Sparte- Ne jamais demander grâce
Patrick Weber, Christophe Simon
Cykl: Sparte (tom 1)
5,0 z 2 ocen
2 czytelników 0 opinii
2011
Najnowsze opinie o książkach autora
Kiwu Jean Van Hamme
6,7
Super ważny temat i fajnie, że pojawia się nie tylko w klasycznym reportażu ale również w komiksie.
Super kreska.
Jednakże historia zbyt krótka na tak wielką intensywność zawartych w niej tematów. Mamy tu wiele wątków od wydobycia surowców, przez okrutne gwałty i heroiczną pracę doktora Mukwege, rebeliantów palących wioski, okrutne mordy, gwałty, łamanie praw człowieka. Można by z każdego wątku zrobić obszerny tom. Mam wrażenie, że ktoś kto pierwszy raz styka się z tematem, może potraktować pewne opisy jako podrasowane na potrzeby większej dramaturgii. A niestety żadnego przerysowania tu nie ma.
Kiwu Jean Van Hamme
6,7
Mistrz Jean Van Hamme powraca, tym razem w krótkim albumie Kiwu, który opowiada losy młodego pracownika koncernu metalurgicznego, który wysłany zostaje do Kongo na swoją pierwszą zagraniczną misję. Ma pomóc w wyborze nowego zarządcy kopalni rzadkiego surowca. Poprzedni nadzorca, a jednocześnie miejscowy watażka, został zabity podczas ataku na lokalną wioskę. Los splata drogę naszego bohatera z dwójką rodzeństwa ocalałego jej z pogromu. Niestety mistrz Van Hamme nie pokazuje nam tu niczego specjalnego. Opowieść to klasyczna historia krytykująca kolonializm, przemoc wśród lokalnych grup etnicznych, wyzysk koncernów energetycznych i zwyczajną ludzką chciwość i okrutność. Główny bohater to idealistyczny młody
rycerz na białym koniu. Postaci są tu niezbyt ciekawie napisane i jednowymiarowe, dialogi dość sztampowe, a akcja przewidywalna. Kreska Simona jak najbardziej poprawna.
No cóż, takie typowe "przeczytać - zapomnieć".