Jesteśmy społecznością, która kocha książki

Ania Brzęcka wraz z mamą i babcią prowadzi pensjonat „Na drugim brzegu jeziora”. Gdy obok nich powstaje nowy kompleks hotelowy, by ratować pensjonat stawiają na organizację wesel. Na pierwszym weselu Ania świeżo upieczona maturzystka poznaje Kamila – kuzyna panny młodej. Chłopak nie może dojść do siebie po niedawnym rozstaniu z narzeczoną. Młodzi spędzają ze sobą noc. Owocem wspólnej nocy jest Kaja. Ania nie informuje Kamila o dziecku. Mijają cztery lata i Kamil ponownie staje w progach pensjonatu. Tym razem ma pomóc w organizacji wesela swego brata. Przez te lata oboje bardzo się zmienili. Ania rodząc dziecko z pewną niepełnosprawnością musiała bardzo szybko dorosnąć i zrezygnować z marzeń o studiach. Dla córki gotowa jest na każde poświęcenie i w żaden sposób nie daje jej odczuć, że jest inna od rówieśników. Czy Kamil odkryje, że mała dziewczynka z pensjonatu jest jego córeczką? Czy ponowne spotkanie będzie dla nich szansą na odbudowanie relacji i wspólną przyszłość? Książka ma sobie pewien urok. Akcja opowieści usytuowana jest w pięknym miejscu i dzięki aktorce na moment przeniosłam się do urokliwego pensjonatu. Bardzo ładnie została przedstawiona wielopokoleniowa rodzina. Myślę, że w takim pensjonacie można poczuć się jak w domu. Troszkę zawiedziona jestem samym zakończeniem, które jest jakby niedopowiedziane i niejednoznaczne. Całość oceniam na 7 pkt i na pewno sięgnę po kolejne pozycje tej autorki.