Najnowsze artykuły
- ArtykułyAzyl i więzienie dla duszy – wywiad z Tomaszem Sablikiem, autorem książki „Mój dom”Marcin Waincetel1
- ArtykułyZa każdą wielką fortuną kryje się jeszcze większa zbrodnia. Pierre Lemaitre, „Wielki świat”BarbaraDorosz5
- ArtykułyStworzyć rzeczywistość. „Półbrat” Larsa Saaybe ChristensenaBartek Czartoryski16
- ArtykułyNagroda im. Ryszarda Kapuścińskiego: poznaliśmy 10 nominowanych tytułówAnna Sierant17
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Michael Summers
Źródło: https://ise.gmu.edu/faculty-directory/michael-summers/
1
7,2/10
Pisze książki: popularnonaukowa
Profesor fizyki i astronomii w George Mason University. Badania, które prowadzi dotyczą rozwoju planet i ich atmosfer. Brał udział w misjach kosmicznych NASA. Odegrał kluczową rolę podczas misji New Horizons, której celem było zbadanie Plutona i co najmniej jednego innego obiektu Pasa Kuipera.https://ise.gmu.edu/faculty-directory/michael-summers/
7,2/10średnia ocena książek autora
135 przeczytało książki autora
336 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Wyobrażone Życie. Wyprawa na egzoplanety w poszukiwaniu inteligentnych istot pozaziemskich, stworzeń lodu i zwierząt supergrawitacyjnych
James Trefil, Michael Summers
7,2 z 123 ocen
474 czytelników 18 opinii
2020
Najnowsze opinie o książkach autora
Wyobrażone Życie. Wyprawa na egzoplanety w poszukiwaniu inteligentnych istot pozaziemskich, stworzeń lodu i zwierząt supergrawitacyjnych James Trefil
7,2
Uwielbiam oglądać wszelkie filmy s-fi, których akcja toczy się w kosmosie i które dotyczą inteligentnych istot pozaziemskich. Szczególnie jestem fanką serialu Star Trek. Nie wypada zatem prawdziwemu "trekkie" nie sięgnąć po niniejszą pozycję. Zwłaszcza, że to naukowa opowieść filozoficzna o możliwych formach życia pozaziemskiego na możliwych światach egzoplanet!
Znamy tylko jedną formę życia - tę, która rozwinęła się na naszej planecie. "Wyobrażone życie" dlatego jest tak dobre, ponieważ autorzy wyszli poza ramy ludzkiego wyobrażenia czym jest życie. Tego karkołomnego wyczynu popartego wielką dawką wyobraźni dokonał duet profesorów fizyki i astronomii James Trefil i Michael Summers. Oparli oni kwestie możliwego życia na istniejących prawach przyrody, które działają wszędzie we Wszechświecie i związane są z ruchem, magnetyzmem, elektrycznością, termodynamiką oraz mechaniką kwantową.
W każdym z rozdziałów pojawia się egzoplaneta o określonym środowisku, w którym działałyby podstawowe zasady rządzące rozwojem życia oraz tym, w jaki sposób, w jakich miejscach i jakiego rodzaju życie mogłoby się na nich rozwinąć. Ponadto autorzy teoretyzują, jakie mogłyby pojawić się na nich zaawansowane cywilizacje techniczne. Rewelacyjne są błyskotliwe dialogi Mike i Jima podsumowujące każdy rozdział, w których bohaterzy spekulują pół żartem, pół serio na temat tego, czy dany rodzaj życia na odwiedzanej planecie byłby jedynym, który występuje we Wszechświecie. Prawdziwy gag pomysłów popartych wiedzą!
I tak trafiamy m.in. na planetę skutą lodem; gdzie woda zamknięta jest od góry kilometrami wiecznego lodu; gdzie powierzchniową warstwę stanowi sama woda; gdzie pole grawitacyjne jest o 50% silniejsze niż na Ziemi; egzoplanetę wyrzuconą z rodzącego się układu słonecznego, przemierzającą kosmos i całkowicie pozbawioną światła. Ostatnie rozdziały mówią zaś o życiu NAPRAWDĘ nie takim jak nasze i tutaj robi się już zupełnie dziwnie...
Podjęty temat w książce jest fascynujący. Dowiemy się z niej o dość nieoczekiwanych i zaskakujących wyobrażonych życiach, ale przede wszystkim - możliwych życiach! "Śmiało dążmy tam, gdzie nie dotarł jeszcze żaden człowiek!"
Jeśli podoba Wam się moja recenzja, to zapraszam po więcej:
https://www.instagram.com/anemonenemorose/
Wyobrażone Życie. Wyprawa na egzoplanety w poszukiwaniu inteligentnych istot pozaziemskich, stworzeń lodu i zwierząt supergrawitacyjnych James Trefil
7,2
Czytajac mialem wrarzenie, ze autorzy troche leja wode i na tyle co przeczytalem objetosciowo, niewiele dowiedzialem sie merytorycznnie. Jestem troche zawiedziony. Ksiazce moge dac trzy z plusikiem i ogolnie ja polecam, choc jakos ciezko sie czytalo. Byc moze ksiazka po prostu mnie nie wciagala. Mysle ze to mogla byc wina samego warsztatu pisarskiego.