Wychowała się na osiedlu komunalnym, położonym między lasami i wzgórzami Welsh Valleys. Pasjonuje się historiami przygodowymi i jest wolontariuszką w lokalnych szkołach i bibliotekach w Dorset, pomaga dzieciom znaleźć interesujące ich historie. Uwielbia też przygody z życia wzięte.https://www.juliepikewrites.co.uk/#home
Szczerze mówiąc nie wiem czym się zachwycać... Książka jest taka sobie... Napisana w jakiś haotyczny sposób, czasami się zastanawiałam jak i co się wydarzyło... Nie mogę powiedzieć, że jest nudna bo przeczytałam do końca ale chyba tez dlatego, że jest dość krótka i napisana łatwym językiem z wieloma dialogami. Ogólnie bardzo Bardo przeciętna pozycja, jestem trochę zła, że wydalam na nią pieniądze...
Rayne to 12-letnia dziewczyną, której matka jest Ostatnią Zaklinaczką, czyli osobą posiadającą moc rzucania magicznych zaklęć.
Matka Rayne zawsze używa tej mocy, aby pomagać i leczyć mieszkańców ich wioski. Sama Rayne jest mniej entuzjastycznie nastawiona do swoich magicznych mocy – nie cierpi ćwiczyć godzinami, nie lubi zwojów pergaminu i kłapiących błotnych czartów, które siedzą w cennej księdze zaklęć jej matki. A gdy ta opuszcza swoją wioskę, aby błąkać się w krainie potworów z powodów, których nie może lub nie chce wyjaśnić, Rayne, jest pozostawiona sama sobie. Popełnia wówczas straszny błąd, który pozbawia mieszkańców wioski ochrony przed atakiem złych mocy. W książce spotkamy potwory błotne, ludzi-ryby, gadające lisy i tajemnicę o sercu samej Ostatniej Zaklinaczki. Zaludniona wspaniałymi, dobrze skonstruowanymi postaciami Ostatnia Zaklinaczka jest doskonale opowiedzianą historią.
No i mamy kolejną książkę której zabrakło tego czegoś. Książka dla dzieci, myślę, że od 8+ ale do 11 lat, ponieważ uważam że 12 latek/ka uważałaby, że ta książka jest infantylna. Ciekawa historia, jednak nie do końca wykorzystana, brakowało czegoś co by mnie chwyciło mnie za serce. Brakowało mi prawdziwości w niej, bohaterowie zachowywali się nieadekwatnie do swojego wieku (zachowywali się jak 9 latkowie). Ogólnie książka jest ok, jednak nie była arcydziełem.
Podsumowując jest to fajna historia, ale jej potencjał na coś świetnego zastał niewykorzystany! Polecam, dobra rozrywka, ale nie spodziewajcie się czegoś wow!