Najnowsze artykuły
- ArtykułyAkcja recenzencka! Wygraj egzemplarz książki „Z czworaków na salony“LubimyCzytać1
- ArtykułyCzytamy w weekend. 13 września 2024LubimyCzytać317
- ArtykułyPlebiscyt Nike Czytelników 2024. Zagłosuj na swojego faworyta!LubimyCzytać1
- ArtykułyKsiążki na deszczowe dni: co czytać w niepogodę?LubimyCzytać6
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Robert Jankowski
2
6,1/10
Pisze książki: literatura piękna, historia
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,1/10średnia ocena książek autora
16 przeczytało książki autora
15 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Hetmani Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Druga połowa XVII i początek XVIII w.
Robert Jankowski
5,9 z 8 ocen
18 czytelników 3 opinie
2012
Najnowsze opinie o książkach autora
Hetmani Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Druga połowa XVII i początek XVIII w. Robert Jankowski
5,9
Z okładki patrzy na nas pewnym wzrokiem jegomość z gładko podgoloną głową i podkręconym wąsem, trzymający wysadzaną szlachetnymi kamieniami buławę. Widząc ją, wiemy już, że szlachcic z portretu miał okazję pełnić w swoim życiu urząd hetmana, jedno z najważniejszych stanowisk w Rzeczpospolitej szlacheckiej.
Hetmani mieli realny wpływ nie tylko na politykę wojskową i zagraniczną państwa. Nie brakowało takich, którzy prowadzili działania sprzeczne z intencjami dworu królewskiego (jak przywódca rokoszu z lat 1665–1666, hetman polny koronny Jerzy Sebastian Lubomirski, czy hetman wielki litewski Michał Kazimierz Pac odmawiający udziału w kampaniach wojennych zaplanowanych przez Jana III Sobieskiego, przed elekcją również hetmana). Zdarzali się ludzie niemający o wojaczce zielonego pojęcia, inni byli urodzonymi żołnierzami. Im bliżej było końca I RP, tym bardziej działalność hetmana-polityka przesłaniała zasługi i obowiązki hetmana-żołnierza. Ale nie mogło być inaczej w sytuacji, gdy nominacjami królowie chcieli zjednywać sobie magnackie stronnictwa.
Sylwetki hetmanów Rzeczypospolitej Obojga Narodów w okresie ich największego znaczenia politycznego – a więc od połowy XVII do początku XVIII wieku – przedstawia książka Roberta Jankowskiego „Hetmani Rzeczpospolitej Obojga Narodów”. Publikacja powstała na bazie pracy magisterskiej autora, absolwenta Instytutu Historycznego Uniwersytetu Warszawskiego, współpracownika Muzeum Historii Polski przy projekcie „Pod Wspólnym Niebem” i współrealizatora filmów dokumentalnych o tematyce historycznej. Jankowski swoje zainteresowania skupia wokół dziejów nowożytnych Rzeczypospolitej, jej elit i wojskowości staropolskiej.
Autor przedstawia 28 postaci. Na marginesie – dziwi brak wśród nich Janusza Radziwiłła, tego z „Potopu” Sienkiewicza. Nie przekonuje tłumaczenie, że objął urząd kilka lat przed przyjętą przez autora cezurą 1652 roku. To zbyt ważna postać w dziejach kraju, aby ją pomijać. Publikacja nie jest pocztem hetmanów, ale próbą biografii zbiorowej. Robert Jankowski przedstawia ich pochodzenie, kwalifikacje, okoliczności nominacji, sukcesy militarne i organizacyjne. Prezentuje także ich ocenę w oczach współczesnych i historyków.
„Hetmani Rzeczpospolitej Obojga Narodów” ukazali się w ramach „Serii z Marsem”. Książka wydana jest w miękkiej okładce, z nielicznymi czarno-białymi ilustracjami. Potknięć edytorskich nie zauważyłem. Publikacji o podobnej tematyce jest sporo, dlatego tę niewielką książkę (około 240 stron) możemy potraktować jako małe kompendium wiedzy o hetmanach. Czytelnikom interesującym się tym okresem w dziejach polskiej wojskowości praca Jankowskiego nie przyniesie raczej nowych informacji. Pozostali mogą ją potraktować jako wstęp do problematyki hetmanów i hetmaństwa.
Hetmani Rzeczypospolitej Obojga Narodów. Druga połowa XVII i początek XVIII w. Robert Jankowski
5,9
Spodziewałem się czegoś więcej. Niestety, ale książka to dobra przekrojówka tego okresu i nic więcej. Informacje czasami przewijają się po kilka razy. Trochę o samych hetmanach, trochę o tym jak funkcjonują rody magnackie i system powiązań rodzinnych. Mimo to, nie jest to pozycja wyczerpująca, lecz dość pobieżna i bardziej skrótowa tudzież idealna do jakiś powtórek niż do wykorzystania w porządnych pracach.