Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Jenna Macciochi
1
7,1/10
Pisze książki: poradniki
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,1/10średnia ocena książek autora
33 przeczytało książki autora
72 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Była sobie odporność. Jak skutecznie wzmocnić pracę układu odpornościowego i wreszcie przestać chorować
Jenna Macciochi
7,1 z 26 ocen
105 czytelników 16 opinii
2020
Najnowsze opinie o książkach autora
Była sobie odporność. Jak skutecznie wzmocnić pracę układu odpornościowego i wreszcie przestać chorować Jenna Macciochi
7,1
Dr Jenna w tym tytule zabiera nas w podróż poprzez układ immunologiczny człowieka oraz pokazuje sposoby jak go wspomóc i go wyregulować a nie koniecznie sprawić aby był "super odporny" czy też ultra wzmocniony.
Na początku musimy przejść przez budowę, funkcjonowanie i złożoność naszego układu odpornościowego aby po tym trochę przyciężkim wstępnym rozdziale (-łach (?)),dojść do metod dbania o naszą odporność i o to co na nią wpływa, wymienię na prędko co pamiętam:
- dbałość o jakość snu
- odpowiednie żywienie
- dobrostan psychiczny
- wpływ stresu
- wpływ ćwiczeń fizycznych
Aby zakończyć książkę dieta wzmacniającą odporność, czyli rola witamin, fitoskłdników, przypraw, potraw, roślin, suplementów.
Książka pisana przyjemnym językiem, jeśli już przebrniesz przez ten masakrycznie naukowy początek. Mógłbym tą książkę czytać nawet jeśli by miała 1000+ stron i każdy aspekt roli czynników wpływających na odporność byłby maksymalnie rozwinięty, tak jest ciekawa!
Niemniej jeśli chcesz poznać co mówi nauka w jaki sposób polepszyć odporność i nie dać się wirusom i bakterią oraz nawet pasożytom oraz uświadomić sobie w sposób konkretny co dla nas jest dobre bez malkontenctwa - książka dla ciebie!
Była sobie odporność. Jak skutecznie wzmocnić pracę układu odpornościowego i wreszcie przestać chorować Jenna Macciochi
7,1
Odporność ważna rzecz. Jenna Macciochi opowiada o temacie dość ogólnie, często podkreślając, że odporność jest dość skomplikowaną kwestią, na którą wpływ ma wiele czynników. Odnosiłam wrażenie, że autorka w tym bardzo „pływa” i bardzo się powtarza – zwłaszcza w 3 pierwszych rozdziałach wielokrotnie czyta się to samo, albo ciągle są odniesienia, że „o tym przeczytamy w kolejnym rozdziale”. Co drugie zdanie straszy różnymi chorobami cywilizacyjnymi, zwłaszcza autoimmunologicznymi oraz uogólnionym „zapaleniem”, za którym nie bardzo wiadomo, co się kryje. Szermuje specjalistycznymi pojęciami bez wyjaśnienia ich znaczenia – nie każdy musi wiedzieć co to jest trening funkcjonalny, czy niesteroidowe leki przeciwzapalne. Natomiast jeśli chodzi o jakieś konkretne i stanowcze odpowiedzi, jak tę odporność wzmocnić – tu już jest kiepsko. Brać suplementy, czy nie (i jakie?),zbijać gorączkę, czy nie, co jeść – tego raczej się nie dowiemy. Wszystko zależy. Porady są tu typu oczywistych oczywistości, które każdy wie, typu więcej się ruszaj, zdrowo się odżywiaj, albo tak enigmatyczne, jak np. stwierdzenie „wykaż się sprytem” czy „zachowaj równowagę”. Z trudem dobrnęłam do końca tej książki, bo oprócz tego, że niewiele z niej wynika, napisana jest w nieciekawy sposób. Nasuwa mi się z jej lektury ostatecznie wniosek, że z układem odpornościowym niewiele można zrobić – bo cywilizacji przecież nie zmienimy. Sama autorka zresztą przyznaje, że układu odpornościowego nie można tak po prostu „wzmocnić” i że z naukowego punktu widzenia jest to nieporozumienie. Zatem nawet jeśli zdrowo żyjemy i dbamy o siebie, możemy zachorować. Albo i nie. Można kupić sobie pistacje.