1000 KACZORÓW
„Kaczor Donald” to pismo już kultowe nie tylko dla dzieci. Wydawane od 25 lat, nawet mimo spadku popularności, wciąż się ukazuje i ma całkiem nieźle. Widać to po wydaniu 1000 już numeru, który właśnie pojawił się na rynku. I choć początkowo nic nie zapowiadało świętowania przez wydawcę jubileuszu, ostatecznie powstał ciekawy, sentymentalny numer, po który warto sięgnąć.
Zawartość, jak na współczesne „Donaldy” jest o dziwo ciekawa i utrzymana na niezłym poziomie. Zabawny komiks o Gogusiu, chcącym zostać sławnym, sympatyczna historia o Donaldzie zbierającym z siostrzeńcami żurawinę, trochę wspominek z młodości Sknerusa (chyba najlepsza rzecz numeru) czy niezła opowieść o inflacji. Do tego przeciętniak poświęcony Pluto i kilka krótkich form trzymających niezły poziom, dają ciekawy, różnorodny efekt.
Całość recenzji na moim blogu: https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2019/10/kaczor-donald-1000-112019-kari-korhonen.html
Oj przez te 15 lat czytania różnych gazet i tygodników trochę się tego nazbierało, nie wspominając o czytaniu za dzieciaka...
Trzeba to jakoś odwzorować na portalu lubimyczytać!
Sięgając po te stare gazety i czasopisma, czuję się jak odkrywca nieznanych lądów. Każda strona skrywa nowe historie i pozwala mi spojrzeć na świat z innej perspektywy.
To moja lista "Rózności" gdzie są setki pozycje które czytałem gdiześ tam, kiedś w przeszłości.