Najnowsze artykuły
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
- ArtykułyEkranizacja Chmielarza nadchodzi, a Netflix kończy „Wiedźmina” i pokazuje „Sto lat samotności”Konrad Wrzesiński7
- ArtykułyCzy książki mają nad nami władzę? Wywiad z Emmą Smith, autorką książki „Przenośna magia“LubimyCzytać1
- ArtykułyŚwiatowy Dzień Książki świętuj... z książką! Sprawdź, jakie promocje na ciebie czekają!LubimyCzytać7
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Mateusz Konieczny
Źródło: zaczytani.pl
1
5,1/10
Pisze książki: horror
Mateusz Konieczny – urodził się w 1993 roku w Krotoszynie. Jest absolwentem Politechniki Poznańskiej. Interesuje się historią, zwłaszcza angielską dynastią Plantagenetów oraz średniowieczem. Zafascynowany literaturą polską i rosyjską, zjawiskami paranormalnymi, przyrodą, a także muzyką. Uwielbia utwory fortepianowe. Pisze od najmłodszych lat, ale dopiero od 2012 roku zaczął poważnie traktować swoją pasję. Dotychczas stworzył kilka innych utworów, które zamierza opublikować w przyszłości.
5,1/10średnia ocena książek autora
25 przeczytało książki autora
19 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Tajemnica potępionej Mateusz Konieczny
5,1
Jest to ciekawy thriller, który pozwoli nam rozwiązać rodzinną zagadkę z przeszłości. Choć może trafniejszym byłoby określenie klątwa?
„Dusze przepełnione złem zostają przykute do ziemi, cierpiąc okrutne katusze. Egoizm obrócił się przeciwko nim, wymierzając stosowną karę. Natomiast cnotliwe osiągają wyżyny pól niebiańskich”.
Główna bohaterka to Aneta. Jest to dobra i młoda kobieta o artystycznej duszy. Tak naprawdę to do szczęścia brakuje jej tylko dziecka, ale wizyty u kolejnych lekarzy potwierdzają już wcześniej poznaną diagnozę o bezpłodności. Czy to tylko przypadek czy jednak Aneta jest kolejną ofiarą tajemniczego, rodzinnego nieszczęścia?
Chcąc odpocząć od miejskiego zgiełku, Aneta wraz z mężem, mimo licznych ostrzeżeń, decydują się przenieść do rodzinnej posiadłości. Jak się okazuje plotki są prawdziwe: szepty, krzyki, płacz, zjawa… to nie dzieje się tylko z głowie kobiety. W końcu Anecie będzie dane poznać rodzinne dzieje z przeszłości oraz tytułową tajemnicę potępionej.
Napisana przez p. Mateusza historia jest ciekawa i zaskakująca. Przyznam się szczerze, że nieraz przeszły mnie ciarki. Niby thriller, ale z domieszką horroru – a ja nie lubię się bać… Wątek ze zjawą był przerażający.
Fajna fabuła, ciekawie wykreowane postacie wysławiające się oryginalnym językiem oraz wszechobecna tajemniczość. Zakończenie, czyli rozwikłanie rodzinnej tajemnicy, powinno zaskoczyć niejednego czytelnika.
Tajemnica potępionej Mateusz Konieczny
5,1
Nawiedzony dom, tajemnica i klątwa prześladująca kobiety z rodu Anety od pokoleń. Wrażliwa artystka, poszukująca miejsca dla siebie w świecie tak trudnym do egzystencji. Wyczekiwanie na upragnione dziecko, diagnoza, która praktycznie równa się z wyrokiem. W bardzo krótkim czasie wiele spadło na barki młodej kobiety. Sytuacji nie poprawia jej siostra, która wyznaje w życiu zupełnie inne wartości, przez co często dochodzi do nieporozumień między nimi.
Nawiedzony dom od bardzo drugiego czasu pozostaje pusty. Kiedy Aneta postanawia wraz z mężem odnowić go i w nim zamieszkać, wszyscy znajomi odradzają jej ten pomysł. Zdaje się, że wszyscy wiedzą o czymś, co nie powinno ujrzeć światła dziennego, a czego nie wie Aneta. Nowy dom z jednej strony budzi w niej niepokój, a z drugiej daje jej wytchnienie od dużego miasta, które ją przytłaczało. Przypominanie sobie wydarzeń sprzed lat, skłania kobietę do szukania odpowiedzi, która zaginęła na przestrzeni wieków. Dziwne wydarzenia jakie mają miejsce w starym budynku budzą niepokój w nowych lokatorach.
"Tajemnica potępionej" napisana jest bardzo poetyckim, momentami starodawnym językiem. Nie stanowi to przeszkody w czytaniu książki, jednak nie do końca mnie przekonuje. Akcję charakteryzuje pewien pośpiech i chaos. Nie wszystkie elementy są dobrze dopasowane, płynnie w siebie przechodzą i dobrze się uzupełniają. Pomysł na fabułę podobał mi się, jednak brakował mi pewnej konsekwencji w obranym temacie. Brakowało mi również stopniowania napięcia, dreszczyku emocji. Książkę można było poprowadzić w innym kierunku, a tak odnoszę wrażenie, że jej potencjał nie został w pełni wykorzystany, tylko jego niewielka część. Nie do końca podobała mi się forma, w jakiej została napisana, przez co czytanie nie szło tak szybko jak zakładałam, mimo iż książka ma niewielką objętość. Muszę przyznać, że w jakiejś części się rozczarowałam. Liczyłam na krótką historię, która na długo zostanie w mojej pamięci, a "Tajemnica potępionej" niestety nie przekonała mnie do siebie.