Jerzy Kisielnicki

Jest to książka, którą chciałem bardzo przeczytać. Opis promujący od wydawcy nie pozostawiał żadnych wątpliwości - miałem nabyć dużo wiedzy na temat Zarządzania Projektami. Tak też do niej podszedłem od samego początku i... się zawiodłem. Cała pozycja jest skrótowym zebraniem wszystkiego co jest poniekąd związane z zarządzaniem projektami. Zaczynając od podstawowych pojęć, przez systemy, analizy, wykresy i harmonogramowanie, na certyfikacji kończąc. Szkoda tylko, że wszystko zrobione jest po tzw. łepkach. Rozumiem, że gdyby to wszystko rozwinąć wyszłaby z tego książka 5 razy większa, ale jakoś w tym momencie wszystko jest takie suche i jałowe. Przez to, że zagadnienia są mało rozbudowane, to czytanie staje się nieciekawe. Nie da się nie zauważyć wykształcenia autora. Profesor jest informatykiem i w prawie każdym rozdziale można spotkać zdanie na temat informatyki. Czyni to z lektury pozycję stronniczą, chcącą nas przekonać do jakże "arcyważnej" dziedziny jaką jest technologia informatyczna. Nie jestem informatykiem i takie przekazywanie wiedzy mnie po prostu razi. Polecam książkę początkującym Menadżerom Projektu i tym co chcą pogłębiać wiedzę na ten temat. Książka pokaże z grubsza wszystko co najważniejsze w tej dziedzinie, a bibliografia na końcu książki pomoże odnaleźć inne pozycje, które bardziej zgłębiają temat. Na pewno są lepsze książki od tej.