Najnowsze artykuły
- Artykuły„Nowa Fantastyka” świętuje. Premiera jubileuszowego 500. numeru magazynuEwa Cieślik3
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać3
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński9
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać13
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Masayuki Yamamoto
1
6,0/10
Pisze książki: komiksy
Urodzony: 11.07.1951
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
6,0/10średnia ocena książek autora
28 przeczytało książki autora
7 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Ghost in the Shell Comic Tribute Nokuto Koike
6,0
Hołd dla Masamune Shirow.
Ten tomik jest zbiorem pojedynczych historii, umieszczonych w uniwersum GITS, lecz są one dziełem wielu mangaków. Wszystkich łączy jedno- miłość i zafascynowanie serią od Masamune.
Brzmi jak super sprawa, w końcu coś nowego dla fanów! Czy w praktyce jest tak super? Niezupełnie. Grzechem jest uogólnienie, mówimy tu przecież o antologii od 9 różnych artystów (licząc z ilustratorem okładki to 10, chociaż ona też mnie jakoś specjalnie nie urzekła). Więc wspomnę tylko o dwóch. Tomonori Inoue (closed city) i Tony Takezaki (ghost in the shell Tony'ego Takezakiego) to jedyni, moim skromnym zdaniem, artyści warci uwagi. Ich historie nie były wybitne, trzymały jednak poziom, dzięki czemu fani uniwersum mogli mruknąć pod nosem "kiedyś to było... Ale w sumie teraz też nienajgorzej!".
Cała reszta raz kiepsko, raz gorzej. Częściej jednak gorzej. A na czele parszywej czołówki dałbym Boichiego (dr Stone),bo nie dość, że z historią mizernie, to jego charakterystyczny styl nijak tu nie pasuje.
Rozumiem, że zrobienie historii o takiej długości i o tej konkretnej tematyce (poprzeczka wisiała wysoko) do łatwych nie należało, jednakże jakimś dziwnym trafem nielicznym się to udało.
Dlatego ta pozycja jest przeznaczona dla fanów GITS (którzy mają odwagę),lub autorów biorących biorących udział w akcji. Reszta spokojnie może ominąć szerokim łukiem.