Najnowsze artykuły
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński6
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać7
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
- Artykuły17. Nagroda Literacka Warszawy. Znamy 15 nominowanych tytułówLubimyCzytać2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Aleksandra Dejewska
1
5,5/10
Pisze książki: zdrowie, medycyna
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
5,5/10średnia ocena książek autora
25 przeczytało książki autora
23 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Najnowsze opinie o książkach autora
Bulimia. Moja historia choroby Aleksandra Dejewska
5,5
Książka swoją premierę miała już jakiś czas temu, ale mój egzemplarz zaginął gdzieś w czasoprzestrzeni. Ciągle jednak uważam, że jest warta pochylenia się nad nią, z podobnych powodów co "Orkan. Depresja".
"Bulimia...." jest zapisem walki z chorobą autorki. W sporej części to jednak opis samych zaburzeń odżywiania, funkcjonowania ludzkiej psychiki, osobowości, leczenia zaburzeń odżywiania i przyczyn ich powstawania. Teoretyczna wiedza, poparta własna historią autorki.
Chyba spodziewałam się czegoś innego. Tego, co obiecywał mi podtytuł. Historii choroby. Dostałam natomiast ogromną dawkę wiedzy, którą, ze względu na moje, prawie już skończone studia, raczej posiadam ;-). Nie było w tym dla mnie nic odkrywczego, zakładam jednak, że nie jest to wiedza, którą posiada każdy z nas. Jest natomiast niezbędna do tego, by móc zrozumieć obraz choroby, funkcjonowania.
Napisana w taki sympatyczny, przyjemny sposób, przez co czyta się ją lekko (mimo trudnego tematu!). Myślę, że to świetna pozycja dla rodziców, bliskich osób z zaburzeniami odżywiania. Pomoże spojrzeć na świat oczami bulimiczki. Ale też, przede wszystkim, to książka doskonała do tego, by dać początek zmianom zaburzonego myślenia u osoby chorej. W taki delikatny, bez dramatyzowania i szokowania, sposób pokazuje, co działa nie tak i w jaki sposób można to zmienić. Autorka nie próbuje przerażać trudną drogą leczenia, pokazuje raczej, że wyjście z choroby jest możliwe.
Warto się nad nią pochylić, nie tylko, jeżeli w naszym otoczeniu ktoś choruje. Lektura takich książek sprawia, że uwrażliwiamy się na pewne problemy. Łatwiej nam wtedy wypracować taki wewnętrzny radar, który, kiedy zauważy w naszym otoczeniu problem, da nam o tym sygnał. I ten sygnał, dzięki tej książce, będzie poparty rzetelną wiedzą.
Lucyna Tomoń/ https://today-ornever.blogspot.com/2020/05/bulimia-moja-historia-choroby.html