Najnowsze artykuły
- ArtykułyCzytamy w weekend. 19 kwietnia 2024LubimyCzytać204
- ArtykułyPrzeczytaj fragment książki „Będzie dobrze” Aleksandry KernLubimyCzytać1
- Artykuły100 najbardziej wpływowych osób świata. Wśród nich pisarka i pisarz, a także jeden PolakKonrad Wrzesiński1
- ArtykułyPięknej miłości drugiego człowieka ma zaszczyt dostąpić niewielu – wywiad z autorką „Króla Pik”BarbaraDorosz2
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Miek Boltjes
1
8,2/10
Pisze książki: historia
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
8,2/10średnia ocena książek autora
16 przeczytało książki autora
89 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Święty ład. Stosunki międzynarodowe w Azji od czasów Chyngis-chana
8,2 z 13 ocen
107 czytelników 4 opinie
2020
Najnowsze opinie o książkach autora
Święty ład. Stosunki międzynarodowe w Azji od czasów Chyngis-chana Timothy Brook
8,2
Ta książka to prawdziwy "must have" dla każdego, kto interesuje się dziejami Azji. Muszę jednak przyznać, że pozycja ma dość wysoki próg wejścia - jest zdecydowanie za ciężka w odbiorze dla ludzi hobbistycznie zainteresowanych historią. Właściwym odbiorcą są zapewne historycy lub studenci historii.
Książka ma na celu przedstawić porządki prawne panujące w Azji od czasów Czyngis Chana po XXI wiek. Autorzy opisują trzy najważniejsze - mongolski, chiński i tybetańsko-buddyjski. Mamy więc opis krótki opis początków państwa Czyngis-chana i porządku prawnego jego imperium - osobny rozdział poświęcono legitymizacji władzy dynastii Yuan. Kolejne rozdziały dotyczą kolejno: dynastii Ming i problemu "mandatu niebios", skomplikowanych relacji w świecie buddyjskiego Tybetu oraz genezy imperium mandźurskiego i dynastii Qing. Na koniec dowiadujemy się, jak najważniejsze kraje azjatyckie weszły w europejski, współczesny system stosunków międzynarodowych.
Z mojego subiektywnego punktu widzenia polskiego czytelnika książka ma dwie wady, a wszystkie wynikają z tego, że jest za krótka. Po pierwsze, pozycja jest niedostosowana do czytelnika, który chciałby omawiane procesy zrozumieć, ale brakuje mu podstaw wiedzy z historii Azji. W końcu o sprawach azjatyckich w Polsce wiele się nie wydaje. Czyngis-chan i jego podboje są pewnym wyjątkiem potwierdzającym regułę, natomiast jeśli chodzi o zagmatwane kwestie buddyzmu tybetańskiego, historię dynastii Yuan, genezę państwa mandżurskiego i wojny z dynastią Ming zdecydowanie (z mojej perspektywy) ułatwiłoby lekturę dodanie podrozdziałów na te tematy, przedstawiających szersze tło historyczne. Druga wada to brak rozdziału odnoszącego się do statusu Japonii w porządku prawnym azjatyckim (pojawia się ona dopiero jako przykład modernizacji pod koniec XIX w.) i mniejszych podrozdziałów na temat innych trybutariuszy chińskich, np. innych poza Wietnamem królestw indochińskich czy Malakki.
Zalet jest jednak o wiele więcej. Mamy w końcu do czynienia z opracowaniem napisanym przez zespół specjalistów, z których wielu to historycy azjatyccy. Zdaję sobie sprawę z tego, że taka synteza była potrzebna i z pewnością powinni się z nią zapoznać europejscy naukowcy. Zagłębienie się w tę pozycję pozwoli nam wyjść z tradycyjnego europocentryzmu, by zrozumieć, jak kształtował się azjatycki porządek prawny i jak został zmieciony przez "falę postępu". Zapoznanie się z tekstem prowadzić musi do ciekawych wniosków - nie dowiadujemy się co prawda, w jaki sposób koczownicze plemiona tak łatwo opanowywały chińskie terytoria, ale zrozumiemy, że zawsze podstawą było dla nich dostosowanie się do konfucjańskiego porządku prawnego - co w konsekwencji bardzo różniło się od agresywnego, europejskiego imperializmu. Ten zaś, gdy już nadciągnął do Azji wraz z "dyplomacją kanonierek", zmienił oblicze kontynentu. Interesujący jest przykład wysepek Ryukyu (Okinawa),które od stuleci istniały jako względnie niezależny twór państwowy, podporządkowany chińskiemu systemowi prawnemu - wystarczyło, że pojawiła się na kontynencie filozofia prawa silniejszego, by zmodernizowana Japonia zakwestionowała dominację Qing w regionie i zaanektowała wyspy. Na plus również sporo ważnych informacji na temat Wietnamu i Korei i interesujące spojrzenie na położenie międzynarodowe Tybetu między Wielką Brytanią a Chinami.
Święty ład. Stosunki międzynarodowe w Azji od czasów Chyngis-chana Timothy Brook
8,2
Pozycja obowiązkowa dla wszystkich zainteresowanych historią Dalekiego Wschodu po Czyngis-Chanie lub obecnymi stosunkami międzynarodowymi w tamtym regionie. Bez znajomości zupełnie odmiennego (od europejskiego) systemu stosunków dyplomatycznych (słowo "międzynarodowych" byłoby tu nieodpowiednie, bo europejskie - co jest jedną z kluczowych kwestii w tej książce),biegu wydarzeń w tamtym rejonie świata czy obecnych złożoności w relacjach międzypaństwowych, nie da się zrozumieć. Te kwestie są zaś w "Świętym ładzie..." doskonale wyłożone. Maksymalna ocena to docenienie nie tylko gruntownego zbadania tematu przez autorów (efekt pracy wielu światowej klasy specjalistów),ale również sformułowania nowatorskich w tym temacie tez. Przy tak wybitnej książce wg mnie zarzutem nie może być zaś ciężki język - takich spraw nie da się wszak opisać w języku powieściowym. Ostrzegam tylko, że do przyjemności z czytania tej książki potrzebna jest co najmniej podstawowa wiedza o historii nowożytnej Chin i Japonii, buddyzmu tybetańskiego i podbojach Mongołów.