Siedem mitów podboju Ameryki. Dzieje hiszpańskiej konkwisty Matthew Restall 6,3
Przeczytać - jeśli czujesz się mocny.
Wnikliwa publikacja popularno-naukowa z mocnym naciskim na 'naukowa', pełna przypisów, cytatów, z bogatą bibliografią.
Książka omawia aspekty podboju problemowo nie zaś historycznie (m.in. faktyczne status i liczebność hiszpańskich konkwistadorów, udział czarnych w podbojach i administracji, problemy komunikacji najeźdźców z autochtonami) dlatego dla przeciętnego czytelnika może być trudna. Bo jest to pozycja dla zorientowanych w temacie bądź dociekliwych, ukazująca jak skomplikowanym, wielopłaszczyznowym i długotrwałym procesem był podbój Ameryki. Autor poddaje (bardzo) krytycznej analizie źródła historyczne, próbując wyekstrahować z nich to, co najbliższe prawdy.
Oryginalnie wydana w 2003 r., polskiej edycji doczekała się dopiero w 2020, stąd tytułowe "mity" należą już do wiedzy powszechnej, a o niektórych z nich polscy amerykaniści wykładali na początku lat '90.
Podstawowe wady tej publikacji to: 1/ nadużywanie pojęcia "mit" wobec historycznych wizji konkwisty i 2/ ogólnikowe potraktowanie udziału tubylców jako sprzymierzeńców hiszpanów w podbijaniu Ameryki. W pierwszym przypadku - pomijając celowe kreowanie niektórych wizji dla konkretnych potrzeb propagandowych - badania opierające się tylko i wyłącznie na źródłach piasanych, bardzo często prowadzą to wysnuwania jednoznacznych tez, które z czasem podlegają weryfikacji czy wręcz zanegowaniu. Utożsamianie ich z mitami jest naukowych nadużyciem. Jeśli chodzi o drugą wadę, to samodzielny podbój Nowego Świata przez nielicznych hiszpanów jest największym z mitów i wykorzystanie przez nich animozji międzyplemiennych oraz pomoc samych Indian w konkwiście, jako rzeczywiste przyczyny sukcesu, winny zostać omówione szerzej i dogłębniej.
W pewnym momencie Restall tak się zapędził w 'obalaniu mitów', iż - aby podboju Ameryki nie sprowadzić do niesssamowitego zbiegu okoliczności, ingerencji kosmitów czy też w ogóle nie zaliczyć do mitów - sam wypisał przyczyny sukcesu konkwistadorów (epilog).
Niejako łagodząc 'naukowość' książki, autor czyni kilka dygresji do kultury masowej: filmów, muzyki nawet komiksów.