Najnowsze artykuły
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 2LubimyCzytać1
- ArtykułyTo do tych pisarek należał ostatni rok. Znamy finalistki Women’s Prize for Fiction 2024Konrad Wrzesiński7
- ArtykułyMaj 2024: zapowiedzi książkowe. Gorące premiery książek – część 1LubimyCzytać12
- Artykuły„Horror ma budzić koszmary, wciskać kolanem w błoto i pożerać światło dnia” – premiera „Grzechòta”LubimyCzytać1
Popularne wyszukiwania
Polecamy
Mairghread Scott
13
7,2/10
Pisze książki: popularnonaukowa dziecięca, komiksy
Ten autor nie ma jeszcze opisu. Jeżeli chcesz wysłać nam informacje o autorze - napisz na: admin@lubimyczytac.pl
7,2/10średnia ocena książek autora
80 przeczytało książki autora
60 chce przeczytać książki autora
0fanów autora
Zostań fanem autoraKsiążki i czasopisma
- Wszystkie
- Książki
- Czasopisma
Transformers #75: Powrót Tytanów. Część 1
John Barber, Mairghread Scott
7,8 z 8 ocen
10 czytelników 0 opinii
2021
Transformers #76: Powrót Tytanów. Część 2
Mairghread Scott, Sara Pitre-Durocher
7,0 z 7 ocen
8 czytelników 0 opinii
2021
Roboty i drony. Dawno temu, teraz i w przyszłości
Jacob Chabot, Mairghread Scott
8,0 z 30 ocen
58 czytelników 13 opinii
2020
Najnowsze opinie o książkach autora
Roboty i drony. Dawno temu, teraz i w przyszłości Jacob Chabot
8,0
HISTORIA ROBOTÓW
I oto mamy kolejny „Naukomiks”. Po dwóch tomach stworzonych przez Joego Flooda, w których autor eksplorował znów modną wówczas dzięki filmom z serii „Jurassic World” tematykę dinozaurów oraz całkiem im bliski temat rekinów, nadszedł czas na zmianę. Zmienia się jednak nie tylko autor, ale i tematyka, która mocniej odrywa się od ziemi, choć pozostaje kwestią aktualną. Jedno pozostało bez zmian: pouczająca, dobra zabawa nie tylko dla dzieci.
Roboty, któż z nas ich nie zna, prawda? Są wszędzie, coraz bardziej i wyraźniej w naszym życiu, kino i literatura Science Fiction też niezmiennie o nich pamiętają… Mało kto jednak zdaje sobie sprawę z tego, jak bardzo są one obecne w codzienności i jak daleko sięga ich historia. Gotowi na podroż w czasie, od feudalnej Japonii po dzień dzisiejszy by wszystko to zobaczyć na własne oczy?
Całość mojej recenzji na blogu: https://ksiazkarniablog.blogspot.com/2020/03/roboty-i-drony-dawno-temu-teraz-i-w.html
Miasto Latarni. Tom 1 Paul Jenkins
7,6
POPKulturowy Kociołek:
Akcja serii rozgrywa się w tytułowym Mieście Latarni. Wielkiej metropolii otoczonej gigantycznym murem, który ma chronić mieszkańców przed wieloma niebezpieczeństwami. Świat za nim jest bowiem niebezpiecznym i zniszczonym miejscem. Tak przynajmniej twierdzą władcy tego miasta. Niektórzy jednak sądzą, że owe mury, zamiast chronić mieszkańców, mają ich zwyczajnie zniewalać. Tym bardziej że w miejscu tym panuje ścisły rygor klasowy. Na samym szczycie są Szarzy (władcy),służą im odziani w zbroje strażnicy, a na samym dole warstwy społecznej znajdują się zwykli ludzie, dla których każdy dzień to walka o normalne życie. Nic więc dziwnego, że w wykorzystywanych ludziach zaczyna się rodzić zalążek buntu. W takich realiach funkcjonuje Sander Jorve, który pragnie jedynie bezpieczeństwa dla swojej rodziny. Staje się on częścią większego planu, który może doprowadzić do rewolucji, albo zakończy się jego śmiercią.
Stworzona przez Trevora Craftsa historia być może nie jest rewolucyjna w swoich założeniach, ale i tak ma w sobie to „coś”, co mocno przyciąga uwagę czytelnika. Duża w tym zasługa dobrania do projektu grupy różnych solidnych scenarzystów, mających spore doświadczenie w szeroko pojętej popkulturze.
Pierwszy tom (rodzime wydanie składa się z czterech pierwszych zeszytów serii) koncentruje się głównie na zaprezentowaniu odbiorcy zarysu mocno złożonego świata, nakręcającej się intrygi i różnorodnych bohaterów radzących sobie z codziennością. Fabuła jest jednocześnie przy tym dość dynamiczna, łącząc intrygi władz, napięcia społeczne, tematy nierówności i oczywiście elementy steampunku.
Tym, co jednak najbardziej wyróżnia komiks, są świetnie nakreśleni bohaterowie. Sander Jorve to niezwykle złożona osobowość, rozdarta między chęcią lepszego jutra a troską o rodzinę i strachem przed tym, co nadejdzie. Nieźle wypada również obsada drugoplanowa, która jest różnorodna i wyrazista. Wnosi ona do opowieści swoją własną cząstkę narracji, nadając scenariuszowi odpowiedniej głębi....
https://popkulturowykociolek.pl/miasto-latarni-tom-1-recenzja-komiksu/